5 pomysłów na zabawy stymulujące rozwój integracji sensorycznej. Tak "dokarmiasz" mózg dziecka
Karolina Pałys
12 kwietnia 2022, 14:35·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 12 kwietnia 2022, 14:35
Wzrok, słuch, węch, smak i dotyk - to najważniejsi “nauczyciele” dziecka w pierwszych miesiącach jego życia. Efekty tej edukacji będą jednak znacznie lepsze, jeśli będziemy ją odpowiednio wspomagać. Nie jest chyba niespodzianką, że idealnym ku temu narzędziem są zabawki. I mamy na myśli konkretny typ.
Reklama.
Reklama.
Klocki, bo o nich mowa, to zabawka, która może pomóc zaspokoić znaczną część potrzeb związanych z rozwojem integracji sensorycznej — oczywiście pod warunkiem, że zestaw, który wybierzemy, będzie odpowiednio zaprojektowany i dostosowany do wieku dziecka.
Integracja sensoryczna
Dlaczego właśnie klocki? Odpowiedź tkwi w sposobie funkcjonowania naszego mózgu, który został zaprogramowany na odbiór jak największej liczby bodźców. Im więcej “doświadczamy”, tym lepiej pracuje nasza “głowa”. Organizacja tych wszystkich wrażeń i przypisywanie ich konkretnym zmysłom nosi nazwę integracji sensorycznej.
Aby współpraca pomiędzy poszczególnymi zmysłami przebiegała jak najefektywniej, należy kształtować je za pomocą jak najbardziej różnorodnych środków. Jak? Świetnym przykładem niech będzie właśnie zabawa klockami.
Wyobraźcie sobie typowy zestaw: drewniane lub plastikowe bloczki o różnych kształtach i kolorach. Z ich pomocą dziecko uczy się “wyczuwać” poszczególne bryły, z czasem będzie również potrafiło podzielić je ze względu na kolory i… to aż tyle, ale jednocześnie tylko tyle. Są jednak sposoby, aby zabawę klockami wprowadzić na wyższy poziom.
Tylko spójrzcie na klocki Lalaboom. Nie przypominają typowych kanciastych brył, prawda? Stąd też ich przydomek: kulko-klocki. Okazuje się jednak, że taka forma kultowej zabawki może dawać jeszcze lepsze rezultaty, jeśli chodzi o stymulację rozwoju sensorycznego dziecka.
Co więcej, kulko-klocki Lalaboom “dostosowują się” do wieku malucha, który z czasem odkrywa ich kolejne, zaskakujące dla dziecięcego pojmowania świata, funkcje.
Jak bawić się klockami Lalaboom?
Kulko-klocki można sprawić dziecku około 10. miesiąca życia. Poszczególne zestawy będą mu służyć do momentu, aż skończy 3 latka. Jakie zabawy można proponować maluchom w tym czasie?
10 miesięcy: łączenie
Na tym etapie dziecko rozwija umiejętność poznawania czuciowego. Dostrzega, że poszczególne elementy można ze sobą połączyć, a następnie — rozłączyć. Kulko-klocki, choć teoretycznie podobnie “kulkowate”, posiadają różnorodne faktury, a co za tym idzie, dostarczają jeszcze większej porcji bodźców.
15 miesięcy: zakręcanie
Dla nieco ponad rocznego dziecka, odkrycie, że kulko-klocki można ze sobą skręcać, jest gigantycznym osiągnięciem. Dodatkowo jest to również świetne ćwiczenie zręcznościowe, dzięki któremu dziecko rozwinie motorykę.
18 miesięcy: mieszanie i łączenie
Półtora roku to czas, kiedy maluch zaczyna rozróżniać kształty i kolory. Potrafi tworzyć z nich zbiory wedle własnego upodobania. W tym momencie można wyznaczać dziecku “zadania” polegające na dopasowywaniu do siebie poszczególnych rodzajów klocków.
24 miesiące: budowanie i układanie
Co można zbudować z klocków w kształcie półkul? Przekonacie się, kiedy maluch skończy dwa latka i zacznie tworzyć różnorodne, kolorowe konstrukcje. To znak, że w jego życiu zaczyna pojawiać się pojęcie planowania z wyprzedzeniem. Zabawa klockami uczy również zarządzania przestrzenią i realizacji pomysłów. Rozwój kreatywności czas zacząć!
36 miesięcy: nawlekanie
Pierwszy krok do nauki pisania? Zapewne niewielu z was zgadnie, że jest to opanowanie umiejętności nawlekania. Lalaboom posiadają elementy, które można łączyć za pomocą sznurka i tym samym ćwiczyć koordynację wzrokowo-ruchową, pielęgnować dokładność oraz koncentrację.
#swobodnazabawa
Sposobów na zabawę klockami Lalaboom jest mnóstwo. Ich największą zaletą jest jednak to, że niezależnie od rodzaju zestawu, jaki wybierzecie — bardziej czy mniej rozbudowanego, zawsze będą one stanowiły swoistą “gimnastykę” dla zmysłów.
Lalaboom zostały zaprojektowane tak, aby dzieci bawiły się nimi swobodnie, to znaczy bez konieczności ingerencji ze strony rodzica. Oczywiście, w zabawie możemy uczestniczyć, jednak pod warunkiem, że to maluch będzie ustalał zasady gry. Lalaboom idealnie się do tego nadają.