• Karmienie piersią jest powszechnie akceptowane, ale okazuje się, że tylko do określonego wieku dziecka.
• Czytelniczka pisze, że mierzy się z krytyką rodziny, bo nadal karmi piersią swojego 2,5-letniego syna.
• Według zaleceń WHO nie ma górnej granicy karmienia dziecka piersią, zwykle do samoodstawienia dochodzi w wieku 3-4 lat.

"Po narodzinach dziecka zależało mi, by karmić je piersią, bo po pierwsze chciałam doświadczyć tej szczególnej bliskości z dzieckiem, po drugie uważam, że niesie to ze sobą wiele zdrowotnych korzyści.

Nie jestem jednak żadną ortodoksyjną mamą – moim zdaniem każda z nas powinna zdecydować, czy chce karmić piersią i jak długo. Dlatego tym bardziej jestem zażenowana, a nawet zszokowana reakcją mojej rodziny, która nie może pogodzić się z tym, że nadal karmię piersią syna” – pisze Justyna.

Dziecko dopominało się piersi

Przyznaje, że nie zakładała z góry, ile czasu będzie karmić piersią. Bardzo chciała, by udało się chociaż przez pierwsze 12 miesięcy.

"Wiem, że wiele mam w okolicach pierwszego roku życia dziecka powoli odzwyczaja je od piersi, bo nie chce już tego robić lub po prostu nie ma pokarmu. Ja nie miałam z tym problemu, do tego mnie akurat karmienie w żaden sposób to nie ograniczało.

Moje dziecko nadal dopominało się piersi, więc po prostu kontynuowałam karmienie. W którymś momencie zeszliśmy do dwóch przystawień dziennie – rano i wieczorem i tak jest do tej pory” – opisuje Justyna.

Dodaje jednak, że odczuwa coraz większą presję ze strony rodziny, która uważa, że powinna już odstawić dziecko od piersi.

Będziesz mu dawać cyca przed przedszkolem?!

"Byłam ostatnio na kilka dni u moich rodziców. Już parę razy wcześniej dopytywali mnie, czy odstawiłam synka od piersi, ale teraz po prostu przeprowadzili na mnie zmasowany atak. Usłyszałam, że nie powinnam karmić tak dużego dziecka, że uzależniłam go od karmienia piersią, że woła tylko z przyzwyczajenia albo po to, by się uspokoić.

'Zaraz idzie do przedszkola, przed wyjściem będziesz mu dawać cyca?' – zapytała moja mama, a tata zaśmiał się szyderczo, ze syn zaraz będzie nastolatkiem, a ja nadal będę dawała mu pierś" - pisze Justyna i nie ukrywa, że zdenerwowała się, bo nawet jej partner nie stanął w jej obronie.

"Bąknął coś, że już wkrótce przestanę karmić piersią, choć nie rozmawialiśmy na ten temat. Zasiali we mnie wątpliwości, że może rzeczywiście zbyt długo karmię dziecko piersią i będzie to miało negatywny wpływ na jego psychikę. Ale przecież on ma dopiero 2,5 roku, nie mówimy o 5 czy6-latku” – dodaje Justyna.

Nie ma górnej granicy wieku dziecka

Zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w sprawie karmienia piersią są jasne – co najmniej do pół roku karmić tylko piersią, a później rozszerzać dietę. Często mówi się o górnej granicy przy ukończeniu przez dziecko 2 roku życia, bo w tym czasie dzieci często same rezygnują z karmienia piersią.

Trzeba jednak pamiętać, że to też tylko pewien wskaźnik, bowiem WHO nie podaje żadnej górnej granicy. Eksperci laktacyjni przyznają, że samoodstawienie jest jedną z dróg, jaką można wybrać, gdy myślimy o zakończeniu karmienia. Zwykle ma ono miejsce około 3-4 roku życia dziecka.