Na TikToku Komendy Stołecznej Policji pojawił się chwytający za serce filmik, który pokazuje, jak warszawska policja stara się podnieść na duchu dzieci podróżujące m.in. z Ukrainy do Polski. Dwóch funkcjonariuszy przebranych w "misiowe" głowy rozdawało w podziemiach dworca maskotki i upominki ukraińskim dzieciom.
Każdy uchodźcom z Ukrainy stara się pomóc, na ile potrafi i może – pomagamy w transporcie, użyczamy mieszkania, część z nas robi kanapki i ciepłą herbatę, by móc ich poczęstować na dworcach czy przejściach granicznych.
Policjanci warszawskiej policji też podjęli decyzję, by spróbować choć trochę pocieszyć dzieci podróżujące z Ukrainy. Na dworcu centralnym, dwóch policjantów przebranych za misie, gdy widziało ukraińskie dzieci, rozdawało im maskotki, słodkie przekąski, zagadywało i przybijało piątki.
Niby prosty gest, ale dla dzieci, które są już w podróży od wielu dni i musiały w Ukrainie zostawić tatę, dom, przyjaciół, to podniesienie na duchu, uśmiech i choć chwilowe zapomnienie o stresie i nerwach.
Film w ciągu niecałej doby obejrzało już na TikToku 366 tysięcy użytkowników, a w komentarzach (których jest prawie 600) są słowa uznania, wzruszenia i gratulacji:
"Cudny gest. Nie ma to jak wzbudzić uśmiech u tym małych istotek, które tyle wycierpiały"
"Super! Te dzieci widzą i widziały to, czego większość z nas nigdy nie doświadczyła i zapewne nie zobaczy w swoim życiu"
"Płaczę po prostu. Dziękuję bardzo"
To prosty gest, który sprawił, że dziecięce buzie rozświetliły się uśmiechami. Na Facebooku Komendy Stołecznej Policji można znaleźć dłuższą wersję filmiku, do którego policjanci dodali wzruszający opis: "Mówi się, że uśmiech jest jedyną rzeczą, która się mnoży, gdy się ją dzieli i że to taka krzywa, co wszystko prostuje. Każdy może podarować komuś uśmiech. Dobro wraca! POMAGAMY I CHRONIMY"
Czytaj także: https://mamadu.pl/160335,ukrainskie-domy-dziecka-bez-opiekunow-podopieczni-nie-maja-nikogo