Samotne dziecko w szkole/Dziecko nie ma kolegów i koleżanek
Co zrobić, gdy dziecko nie może się odnaleźć w grupie rówieśniczej? 123rf
Reklama.
  • Kontakty z rówieśnikami są dla naszych dzieci ważne - mogą wpływać na pewność i wiarę w siebie oraz ogólną samoocenę.
  • Czytelniczka pisze, że jej córka czuje się osamotniona, bo dziewczynki z klasy dobrały się w pary i nikt nie chce się z nią bawić.
  • Martwi się o samopoczucie dziecka, wymyśliła jak mogłaby jej pomóc.
  • "Nie wiem, co mam zrobić, jestem w coraz większej desperacji. Moja córka chodzi do 3 klasy szkoły podstawowej, w której jest 12 chłopców i 9 dziewczynek. Jeszcze na początku roku szkolnego było ich dziesięć, ale jedna przeprowadziła się i zmieniła szkołę. Niestety była to najlepsza koleżanka mojej córki” – pisze Magdalena.

    Wraca ze szkoły smutna

    Przyznaje, że na początku nie martwiła się tą sytuacją – uznała, że tak się często dzieje, a jej dziecko szybko znajdzie sobie nową koleżankę czy koleżanki.
    "Z miesiąca na miesiąc było jednak coraz gorzej. Córka próbowała nawiązać kontakt z innymi dziewczynkami, ale wszystkie jej wysiłki kończyły się niepowodzeniem. Okazało się, że podobierały się w pary i każda z nich ma najlepszą przyjaciółkę. Trzecia do pary nie jest im potrzebna, więc nagle moja córka została 'na lodzie'.
    Widzę, że czuje się z tym coraz gorzej – wraca ze szkoły smutna, kilka razy, gdy pytałam ją z kim się bawiła, odpowiedziała: 'z nikim'. Rozumiem jej uczucia i jest mi z tego powodu bardzo przykro” – pisze Magdalena.
    Była już raz u nauczycielki z pytaniem, co mogłaby zrobić w takiej sytuacji, ale ta nie widzi problemu. Twierdzi, że dobieranie się w pary dzieci jest chwilowym etapem, z czasem zaczną się bardziej ze sobą integrować. Powiedziała, że będzie obserwować rozwój sytuacji.

    Chcę jej za wszelką cenę pomóc

    "Może rzeczywiście tak jest, ale ja czuję, że powinnam działać, bo moje dziecko cierpi. Jeśli przez kolejne miesiące nie odnajdzie się w grupie, to pewnie 'odbije się' to na jej pewności siebie. Nie chcę, by była klasowym outsiderem. Ostatnio mówiła, że bawiła się trochę z chłopcami, ale widzę, że brakuje jej towarzystwa dziewczynek i dziewczyńskich rozmów” – pisze Magdalena.
    Dodaje, że córka ma w maju urodziny i postanowiła, że zaprosi na nie wszystkie dziewczynki z jej klasy. Będzie miała wtedy okazję porozmawiać z innymi mamami, liczy też na to, że córce uda się bardziej zintegrować z dziećmi.
    "Nie wiem, co mogłabym jeszcze zrobić. Pomyślałam, że może zapiszę ją na jakieś zajęcia dodatkowe. Kiedyś chciała chodzić na taniec, może tam znajdzie nowe koleżanki i wtedy te ze szkoły zejdą na drugi plan. Chcę pomóc mojemu dziecku, bo czuję, że jest osamotniona, a przecież w tym wieku powinna głównie spędzać czas z rówieśnikami” – dodaje mama 9-latki.