Zwolnienie z kwarantanny
Który test zwolni nas z kwarantanny po izolacji domowników? To nie jest takie oczywiste. fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER

Masz negatywny wynik testu na koronawirusa, ale jesteś na kwarantannie, bo twoi domownicy byli zakażeni? Właśnie skończyła im się izolacja, a tobie zostało jeszcze 7 dni kwarantanny? Możesz spróbować ją skrócić, ale ostrzegamy – najpierw czeka cię droga przez mękę w ustaleniu, jak to zrobić.

REKLAMA
  • Chcesz skrócić swoją kwarantannę? Zanim zrobisz test, upewnij się, który z nich jest podstawą dla sanepidu do zwolnienia. I przygotuj się na... tuzin sprzecznych informacji.
  • Zadzwoniliśmy do sanepidu i dowiedzieliśmy się, że po okresie izolacji domowników, niezaszczepiona osoba na kwarantannie może ubiegać się o skrócenie pozostałej części kwarantanny.
  • Problematyczne okazało się ustalenie, który test taka osoba powinna zrobić – antygenowy czy PCR. Wszystko wskazuje na to, że jednak ten drugi.
  • Test testowi nie równy

    Pisaliśmy o pani Sylwii, która miała problem ze znalezieniem apteki, w której będzie mogła zrobić test antygenowy na koronawirusa u swojej córki, Tosi. Jak się okazało, mimo obietnic rządu, nie każde miejsce wskazane na stronie rządowej gov.pl było na to przygotowane. A w niektórych z nich farmaceuci nawet nie wiedzieli, że na takiej rozpisce się znaleźli.
    To jednak nie koniec przygód Tosi. W rozmowie z jej mamą dowiedzieliśmy się, że ostatecznie dziewczynka pojechała na płatny antygenowy test do przychodni. Tam rodzice dziecka mieli zostać zapewnieni, że negatywny wynik tego testu jest podstawą do skrócenia kwarantanny.
    Ale w przypadku Tosi, dla sanepidu nie był. I mimo negatywnego wyniku testu antygenowego, za który rodzice zapłacili, z polecenia sanepidu dziewczynka musiała iść na jeszcze jeden test, tym razem PCR.

    Skrócenie kwarantanny w dwóch wersjach

    Zadzwoniliśmy do sanepidu z pytaniem, czy negatywny wynik testu antygenowego jest podstawą do skrócenia kwarantanny. Dowiedzieliśmy się, że to zależy od tego, czy osoba, która go robiła, jest zaszczepiona czy nie.
    Z tych, najbardziej wiarygodnych, informacji wynika, że negatywny wynik testu antygenowego zwalnia z kwarantanny tylko zaszczepione osoby. Z kolei niezaszczepione, by dostać takie zwolnienie, muszą zrobić test PCR.
    Tosia nie była zaszczepiona dwoma dawkami szczepionki, więc obowiązywały ją wytyczne postępowania z osobami niezaszczepionymi. Dlatego rodzice musieli zrobić kolejny, trzeci już, test.

    Od redakcji

    Dzwoniąc do sanepidu dowiedzieliśmy się, że osoba niezaszczepiona, na którą nałożono kwarantannę przez chorobę domowników, może się starać o zwolnienie z niej następnego dnia po zakończeniu przez domowników izolacji. Konieczne jest do tego wykonanie testu PCR.
    To samo czytamy na portalu Polskiej Agencji Prasowej, która cytuje najnowszą wypowiedź rzecznika prasowego Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Zaznaczył on, że ze względu na przepisy unijne, by otrzymać status ozdrowieńca i certyfikat COVID-19, również konieczne jest wykonanie testu PCR, a nie antygenowego.
    Zanim jednak dokopaliśmy się do informacji, jak można skrócić kwarantannę, spędziliśmy długi czas na stronie internetowej gov.pl, a później na infolinii sanepidu. Rozmawialiśmy tam z dwoma osobami, ale tylko jedna z tych rozmów okazała się dostarczyć nam wartościowych odpowiedzi.
    Mamę Tosi wprowadzono w błąd w przychodni – ale to nie jedyna podobna historia, jaką w ostatnich dniach słyszeliśmy. W obliczu takiego bałaganu ciężko było się odnaleźć w tym, co i kogo zwalnia z kwarantanny. Nie wiadomo było, gdzie robić test antygenowy, ale nie wiadomo też było, czy zrobienie go w ogóle coś nam da.
    Przypadek Tosi i nasze doświadczenia z szukaniem informacji na temat testów i skrócenia kwarantanny pokazują, że najlepiej jest weryfikować jedną informację w kilku źródłach. Jesteśmy ciekawi waszych doświadczeń z sanepidem, testami i skracaniem kwarantanny.