Płyty indukcyjne, ceramiczne z roku na rok coraz śmielej wypierają z naszych domów klasyczny gaz. W nowych blokach często go po prostu nie ma, przy domach jednorodzinnych często pojawiają się instalacje fotowoltaiczne i płyta elektryczna staje się naturalnym wyborem. Po kilku użyciach okazuje się, że umycie jej gąbką i płynem do naczyń nie wystarcza. Jak wyczyścić skutecznie indukcję?
Nie tylko kipiące mleko, czy ziemniaki gwarantują problem. Kropelka zupy spływająca po garnku, pryskający tłuszcz, czy po prostu ślady po aluminiowych garnkach potrafią doprowadzić do szału nie tylko pedantów. A do tego, kiedy myślisz, że już jest czysta, patrzysz pod innym kątem i widzisz... smugi. Spokojnie mamy na to całą masę sposobów. Tylko najpierw poczekaj, aż płyta ostygnie.
Jak wyczyścić indukcję - przypalone jedzenie
Kiedy kupujesz płytę w pudełku, znajdziesz coś, co wygląda jak połączenie nożyka tapicerskiego i obieraczki do warzyw. To czyścik, nim bezpiecznie, bez ryzyka uszkodzenia szklanej powierzchni zeskrobiesz przypalone resztki jedzenia. Przyłóż go płasko i po prostu zdrap. Usuniesz nim także przypalenia na białych liniach wyznaczających pola. Nie martw się, nie zdrapiesz ich.
Czyszczenie płyty ceramicznej - (nie)zwykłe mleczko
W każdym sklepie wielkopowierzchniowym i większości drogerii bez trudu znajdziesz wcale nie mały wybór środków przeznaczonych do czyszczenia płyt ceramicznych. Zwykle mają formę mleczka. Te klasyczne, nie nadają się, bo mogą uszkodzić powierzchnię. Dedykowane preparaty mają mniej twarde drobinki ścierające, dzięki czemu nie rysują szkła. Ciekawostka - świetnie nadają się też do czyszczenia zewnętrznej strony garnków ze stali.
Mleczko nakładamy bezpośrednio na płytę lub na miękką stronę gąbki do naczyń i myjemy, jak zwykłym mleczkiem. Na koniec polerujemy powierzchnię miękką ściereczką z mikrofibry, która nie zostawi smug. Warto rozejrzeć się za ekologicznymi mleczkami, są równie skuteczne, jak chemiczne odpowiedniki, a nie szkodzą środowisku.
Jak umyć płytę indukcyjną bez chemii
Skoro już jesteśmy przy naturalnych preparatach, nie można pominąć najbardziej klasycznego duetu: ocet i soda - sprawdzą się razem, ale też pojedynczo. Soda doskonale sprawdzi się, jeśli zapodział ci się skrobak. Wystarczy na wilgotną gąbkę nałożyć łyżkę proszku i potrzeć przypalone miejsca, ale i ślady po aluminiowych naczyniach.
Ocet solo - poradzi sobie doskonale nie tylko z nadaniem płycie blasku, ale także zadba, aby powierzchnia była higienicznie czysta. Wymieszaj ocet z wodą w proporcji 1:1 i przelej do butelki z atomizerem, spryskaj płytę i wypoleruj ściereczką z mikrofibry. Na uporczywe zabrudzenia nasyp odrobinę sody i spryskaj octem - odejdą bez szorowania.