Pomalowane paznokcie
Lakier do paznokci utrudnia pulsoksymetrowi odczytanie poziomu nasycenia krwi tlenem. fot. Pixabay

Szykując się na sylwestrową zabawę zostaw jeden paznokieć niepomalowany. Medycy apelują, że to może uratować nasze zdrowie.

REKLAMA
  • Medycy apelują, by przed sylwestrem nie malować wszystkich paznokci lakierem. Stylizacja paznokci utrudnia pomiar saturacji, czyli poziomu nasycenia krwi tlenem.
  • Urządzenie do pomiaru saturacji, pulsoksymetr, odczytuje wynik z palca. Lakier do paznokci ma zakłócać działanie urządzenia i dawać fałszywy wynik pomiaru.
  • Badanie saturacji jest jednym z pierwszych badań, które medycy wykonują osobie zarażonej koronawirusem. Poleca się, by osoby chore na COVID-19 same również monitorowały poziom nasycenia krwi tlenem.
  • Jeden palec dla medyka

    Pan Tomasz, lekarz w czasie specjalizacji chorób wewnętrznych i autor książki zdradzającej kulisy walki medyków z pandemią koronawirusa "Niewidzialny front" apeluje, by szykując się na imprezę sylwestrową nie malować lakierem wszystkich paznokci.
    Dlaczego? Okazuje się, że lakier, a zwłaszcza żelowa stylizacja paznokci, zakłóca działanie pulsoksymetru – urządzenia służącego do pomiaru saturacji, czyli nasycenia krwi tlenem. To jedno z podstawowych i kluczowych badań m.in. podczas zakażenia koronawirusem.
    "O ile z lakierem do paznokci sobie jakoś poradzimy, paznokcie żelowe to jest dramat. Niech ten jeden paluszek nie ma żelu i będzie pomalowany na przykład lakierem bezbarwnym" – mówi pan Tomasz. Lekarz zdradził, że odczytywanie wyniku z pomalowanego paznokcia może dać fałszywy wynik badania, albo w ogóle nie odczytać pomiaru pacjentki.