
Reklama.
Nereus zbliża się do Ziemi
Choć eksperci uspokajają, że kolizja asteroidy 4660 Nereus z Ziemią jest mało prawdopodobna, nie zmienia to faktu, że ta asteroida nie była tak blisko naszej planety od 20 lat. Nereus minie nas w odległości 3,86 miliona kilometrów. W przestrzeni kosmicznej to nie tak daleko, jak nam się wydaje – to tylko dziesięć razy większa odległość niż ta, która dzieli nas od Księżyca.Przez tą odległość Nereus został zakwalifikowany przez NASA jako "obiekt bliski Ziemi", a po wzięciu pod uwagę prędkości, z którą się porusza, także jako "obiekt potencjalnie niebezpieczny". To termin stosowany przez NASA w odniesieniu do każdego obiektu, który porusza się z dużą prędkością, a jednocześnie znajduje się w promieniu 7,5 miliona kilometrów od Ziemi.
Asteroida na wagę złota
Co ciekawe, eksperci są zdania, że Nereus posiada ogromne złoża żelaza, niklu i kobaltu. Ich wartość szacują na 4,71 mld dolarów. Przed laty był nawet pomysł, by wysłać na asteroidę sondę i pobrać próbki do badań. Ostatecznie zdecydowano się na przeprowadzenie ich na innej asteroidzie.Nereus zbliża się do Ziemi co ok. 10 lat. Po sobotnim wejściu na orbitę Ziemi naukowcy przewidują, że kolejny raz nastąpi 2 marca 2031 roku.
Może cię zainteresować: "Kosmos tak nie wygląda" – skarciła 8-latka. Agencja Kosmiczna zawstydza nauczycielkę