Zmiany w zasiłkach opiekuńczych już weszły w życie. Rodzicu, to musisz wiedzieć!

Opieka na dziecko bez kwarantanny

Z racji okresu jesienno-zimowego, dzieci chorują częściej, nie tylko na COVID-19, ale i na mniej niebezpieczne infekcje. Nie raz zdarzało się, że maluch był nieobecny w szkole czy w przedszkolu, np. z powodu infekcji ucha, a kiedy wracał, okazywało się, że nie ma dokąd, bo jego grupa jest na kwarantannie.

Nierzadko takie sytuacje rodziły problem, bo dziecko bez kontaktu z osobą zakażoną nie obejmowała kwarantanna, a jednak ze względów epidemiologicznych nie mogło trafić do innej grupy. Rodzice mieli problem z uzyskaniem zasiłku opiekuńczego, bo ZUS odmawiał wypłaty świadczenia, powołując się na brak wskazań.

Zamknięcie klasy tożsame z zamknięciem szkoły

Zgodnie z najnowszą interpretacją istniejących już przepisów, co do których nowe, znacznie bardziej klarowne wytyczne przedstawiło Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, zamknięcie klasy czy oddziału przedszkolnego będzie traktowane jak zamknięcie całej placówki.

"W związku ze zmieniającą się sytuacją epidemiczną za zamknięcie placówki należy uważać również zamknięcie np. klasy lub grupy przedszkolnej. Oznacza to, że nie musi dojść do zamknięcia całej szkoły, przedszkola czy żłobka, aby rodzicowi przysługiwał zasiłek opiekuńczy" - powiedział w rozmowie z PAP rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.