Nie lubię przyjaciółki córki. Manipuluje nią i każe robić okropne rzeczy
List do redakcji
08 października 2021, 11:23·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 08 października 2021, 11:23
Cieszymy się, gdy nasze dziecko nawiązuje bliskie relacje z rówieśnikami, jest lubiane, ma się z kim bawić, zaprasza koleżanki i kolegów do domu i chętnie też jest zapraszane. Co jednak, gdy nie przepadasz za najlepszą przyjaciółką/przyjacielem swojego dziecka i uważasz, że ma na nie zły wpływ?
Reklama.
Cieszymy się, gdy nasze dziecko nawiązuje kontakt z rówieśnikami i może o kimś powiedzieć: "To mój przyjaciel/przyjaciółka".
Czytelniczka pisze, że nie lubi najlepszej koleżanki córki i uważa, że ta ma na nią zły wpływ.
Postanowiła jednak nie interweniować w przyjaźń córki, przyjęła inną strategię.
"Jestem mamą 8-latki, obecnie jest w drugiej klasie szkoły podstawowej. Od tamtego roku koleguje się z jedną dziewczynką z klasy, nazywa ją swoją przyjaciółką. Do tej pory wydawało mi się, że to miła dziewczynka, ale teraz coraz częściej zauważam, że nie zawsze ma dobry wpływ na Zosię. I nie wiem, co mam z tym zrobić” – pisze Joanna.
Zaczęła ją we wszystkim naśladować
Przyznaje, że dziewczynki przebywają ze sobą prawie non stop, bo mieszkają blisko siebie i widują się też po szkole. Przy czym widać, kto ma decydujące zdanie w tej relacji.
"Koleżanka córki jest bardzo dominująca i podporządkowała ją sobie. Zawsze bawią się w to, co tamta chce, moja córka nigdy nie zgłasza sprzeciwu. Jest w nią zapatrzona 'jak w obrazek', chłonie każde jej słowo.
Do tego zaczęła ją naśladować. Chce ubierać się tak samo, czasem słyszę, że odpowiada podobnie jak jej koleżanka – stała się bardziej opryskliwa, a nigdy wcześniej taka nie była” – pisze Joanna.
Dodaje jednak, że coraz częściej zdarzają się sytuacje, które ją martwią. Raz usłyszała, jak przyjaciółka jej córki przekonuje ją, by nie rozmawiały z inną koleżanką z klasy, bo tamta jest "głupia”. Innym razem wyśmiewały jakiegoś chłopca, bo słabo czyta.
Boję się, co jeszcze wymyśli jej koleżanka
"Bardzo mi się to nie spodobało. Jeszcze tego samego dnia postanowiłam porozmawiać z Zosią i wyjaśnić jej, że nie można tak postępować i pewnie sama nie chciałaby być w sytuacji, gdy inne dzieci nie chcą z nią rozmawiać lub śmieją się z niej. Przyznała mi rację, ale czy nadal nie będzie postępować tak, jak każe jej przyjaciółka?”– pisze Joanna.
Dodaje, że nie czuje się komfortowo z tym, że nie lubi koleżanki córki. W końcu to tylko 8-letnie dziecko, ale wolałaby, żeby kolegowała się z kimś, z kim relacje byłyby bardziej dwustronne.
„Tutaj widać, kto rządzi, a ja boję się, co jeszcze wymyśli koleżanka córki. Staram się przy Zosi nie krytykować jej, bo już raz mi powiedziała: 'Nie lubisz jej'. To prawda, nie przepadam za nią, ale tu nie chodzi tylko o moje odczucia. Nie chcę, by córka robiła coś wbrew sobie, tylko dlatego, by przypodobać się swojej przyjaciółce” – pisze Joanna.
Na razie za radą znajomej psycholożki postanowiła jak najczęściej rozmawiać z córką. Pytać się, co jej się podoba w koleżance, co ją denerwuje, jak lubią spędzać razem czas, jak się czuła w konkretnych sytuacjach związanych z przyjaciółką.
„Chcę, by miała świadomość swoich uczuć. Może czasem jakieś zachowania koleżanki jej się nie podobają, ale boi się jej o tym powiedzieć? Może chciałaby się kolegować też z kimś innym, ale tamta jest zbyt zaborcza? Mam nadzieję, że nasze rozmowy pomogą” – dodaje Joanna.