Wiele osób krytykuje nowy kanon lektur, w którym znalazło się sporo utworów Jana Pawła II. Ale to dopiero początek. Zadanie, które uczniowie mieli rozwiązać w ramach konkursu z języka polskiego, zszokowało wszystkich. Dzieci miały wcielić się w rolę papieża Polaka.
Dużo dziś mówi się o tym, że edukacja przybiera coraz bardziej narodowo-katolicki kształt. Wycieczki śladami Wyszyńskiego, czytanie utworów Jana Pawła II, Zofii Kossak-Szczuckiej czy Pileckiego to nic w porównaniu z zadaniem, jakie uczniowie szkoły podstawowej mieli do wykonania w ramach konkursu z języka polskiego (etap wojewódzki).
Dzieci musiały napisać wiadomość SMS skierowaną do Jana Pawła II, a następnie wcielić się w postać papieża i "uwzględniając przesłanie prawdy i nadziei" odpowiedzieć na nie, używając "przynajmniej pięciu różnych znaków interpunkcyjnych".
"To nie fake"
Wiele osób zastanawiało się, czy zadanie, które szybko zaczęło być udostępniane w mediach społecznościowych, nie jest przeróbką.
– Ponieważ zapytano mnie: "czy to fejk?". Odpowiadam to nie fejk. Oryginalny arkusz tutaj– napisała na Twitterze dziennikarka Justyna Suchecka.
Zadanie zostało uznane za niestosowne z kilku powodów. Podkreślano fakt, że nie respektuje się uczuć osób niewierzących i wciąż przywołuje się jedynie postacie, związane z tradycją katolicką. Zaznaczano także, że zadanie jest po prostu kuriozalne – jak wiadomo, papież żył w zupełnie innych czasach, używano wówczas głównie telefonów stacjonarnych.
Umieszczenie takiego ćwiczenia w ramach konkursu z języka polskiego zostało uznane za zabawne i niestosowne w jednym.