Naturalny sposób na ślimaki, mszyce i użyźnianie gleby. Zamiast je wyrzucać, zastosuj w ogrodzie

Fusy z kawy w ogrodzie – zastosowanie

Wiele osób nie wyobraża sobie poranka bez aromatycznej parzonej kawy. Po jej wypiciu fusy zazwyczaj lądują w koszu. Następnym razem, zamiast je wyrzucać, wykorzystajmy fusy z kawy przy pielęgnacji roślin i nie tylko. Zdziwicie się, jak wiele zastosowań mają w ogrodzie.

Fusy z kawy przydadzą się w ogrodzie m.in. do:
- zwalczania ślimaków. Wystarczy, że rozsypiemy fusy z kawy w miejscach, gdzie najczęściej pojawiają się mięczaki;

- pozbycia się z ogrodu nadmiernej ilości mrówek. Insekty nie lubią tego zapachu, więc szybko udadzą się w inne miejsce. Podobnie jak w przypadku ślimaków, możemy rozsypać fusy na glebie. Dobrym rozwiązaniem będzie także zrobienie oprysku z fusów;

- kolejnymi szkodnikami, które nie lubią fusów z kawy, są także mszyce i przędziorki. Można więc rozsypać fusy wokół roślin, na których pojawiają się insekty lub stworzyć roztwór z fusów po kawie;

- fusy z kawy można stosować na wzrost roślin. Wystarczy przygotować odpowiedni roztwór w proporcjach 1 szklanka fusów na 10 l wody. Taką mieszanką podlewamy rośliny mniej więcej raz w tygodniu. Warto jednak najpierw zrobić próbę i sprawdzić, czy nie wpływa negatywnie na uprawy;

- warto również fusy z kawy porozsypywać wokół roślin i zasypać je korą sosnową. Najlepiej jest zrobić to od rana, przed podlewaniem. Wówczas cenne składniki zawarte w kawie, przesiąkną do gleby i użyźnią ją;

- fusy z kawy warto dodawać do kompostu. W ten sposób wzbogaca się go w magnez, miedź i potas, które sprawiają, że proces kompostowania trwa szybciej.

Zastosowań fusów z kawy w ogrodzie jest całkiem sporo. To tanie, skuteczne i nietypowe rozwiązanie, które może przypaść do gustu pasjonatom ogrodnictwa.

Nie tylko fusy z kawy

Naturalnych i ekologicznych rozwiązań jest dużo więcej. Fusy z kawy są jednym z nich, ale warto również wyposażyć się w: szare mydło, sodę oczyszczoną, sól Epsom czy drożdże. Niektóre z tych produktów stoją na naszych kuchennych półkach, dobrze jest więc znaleźć dla nich alternatywne rozwiązanie.