Odczytujemy go dzięki podobieństwom (czyli analogiom) między wyrazami, które mogą dotyczyć np. danych wrażeń czy cech. Metafory dzielimy na potoczne (językowe) i poetyckie (literackie).
Przykłady metafory
Podczas gdy metafory kojarzą się z językiem poetyckim, to istnieją metafory potoczne (językowe), które są wykorzystywane przez nas codziennie w języku użytkowym. Oto popularne i dobrze nam znane
przykłady metafor potocznych:
"Jestem samochodem" – jestem człowiekiem, nie samochodem; oznacza to, że przyjechałem samochodem,
"Czytam Mickiewicza" – nie czytam Adama Mickiewicza-człowieka, ale jego dzieło; zamiast powiedzieć "czytam książkę danego pisarza", często mówimy skrótowo "czytam danego pisarza",
"Nogi z waty" – nasze nogi nie są zbudowane z waty; w ten sposób mówimy, że trudno jest nam utrzymać się na nogach, które z powodu emocji są niestabilne jak puchowe kłębki waty,
"Czas to pieniądz" – czas dosłownie nie jest pieniądzem, ale jest bardzo cenny, gdyż zamiast leniuchować, możemy pracować i zarobić w tym czasie pieniądze,
”Ręce opadają" – nasze ręce wcale nie muszą nam fizycznie opadać; mówimy tak, gdy jesteśmy czymś zniechęceni i chcemy wyrazić dezaprobatę ("Przeczytałem wypracowanie mojego ucznia i ręce mi opadły") albo czujemy się bezradni wobec określonej sytuacji ("Znowu nic nie załatwiłem w urzędzie i ręce już mi opadają"),
"Chętnie wypiję filiżankę kawy" – nie mogę wypić filiżanki, gdyż filiżanka nie jest cieczą, tylko ciałem stałym, ale wypiję zawartość filiżanki,
”Ona ciągle chodzi z głową w chmurach" – chmury są za wysoko, żeby włożyć w nie głowę; metafora ta oznacza, że ktoś jest rozmarzony, roztrzepany, rozkojarzony i myśli zupełnie o czymś innym, przez co wydaje się nieobecny tu i teraz,
"Straciłem dla niej głowę" – moja głowa dalej jest na mojej szyi; mówimy tak, gdy zakochamy się w kimś do szaleństwa, jesteśmy tą osobą zafascynowani i zrobimy dla niej wszystko,
"Stalowe nerwy" – stal to stop żelaza z węglem i nie ma nic wspólnego z naszymi emocjami; oznacza to, że jesteśmy silni psychicznie, czyli spokojni i opanowani w każdej sytuacji,
"Jestem w dołku" – nie wpadłem do żadnego dołu, ale jestem w trudnej sytuacji fizycznej lub psychicznej,
"Nie podcinaj mi skrzydeł” – człowiek nie ma skrzydeł, więc nie można mu ich podciąć; zwrot ten oznacza zniechęcanie kogoś, pozbawianie go możliwości działania i odbieranie mu zapału,
"Rozszarpałabym go na strzępy!" – wcale nie chcę nikogo rozszarpać, czyli zabić, ale jestem na tę osoby wściekły,
"Nadajemy na tych samych falach" – nie nadajemy na falach radiowych przez radio, ale świetnie się dogadujemy;
"Interes się kręci" – interes, tutaj w zrozumieniu biznes, nie może dosłownie się kręcić; mówimy tak, gdy nasza firma świetnie prosperuje,
"Mam wrażenie, że stoję w miejscu" – wcale nie muszę stać, gdy wypowiadam te słowa, równie dobrze mogę iść lub biec; oznacza to, że nie rozwijam się, np. zawodowo, nie osiągam sukcesów, a w moim życiu nie nastąpiły oczekiwane zmiany na tym polu,
"Poprosiłem ja o rękę" – wcale nie prosimy nikogo, żeby odciął nam swoją rękę i ją nam ofiarował; oznacza to złożenie komuś propozycji małżeństwa, czyli oświadczenie się,
"Głowa mi pęka" – moja głowa nie ulega pęknięciu, ale po prostu bardzo mnie boli,
"Cały dzień miał muchy w nosie" – nie miał owadów w dziurkach swojego nosa, ale przez cały dzień miał zły humor.
.
Przenośnia literacka
Metafora jest bardzo popularnym środkiem stylistycznym w literaturze, w tym poezji. Często wskazujemy przenośnie podczas analizy i interpretacji utworu literackiego, gdyż zawsze muszą mieć one jakiś cel i czemuś służyć. Pozwala nam to odczytać utwór nie w sposób dosłowny, ale zamierzony przez autora.