Ubiegły rok był bardzo trudny dla gospodarki, począwszy od maleńkich przedsiębiorców, po budżety miast ucierpieli wszyscy. Tym bardziej niepokoi kwota, którą Urząd m.st. Warszawy musiał w ubiegłym roku zapłacić na rzecz Kościoła za same tylko wynagrodzenia katechetów pracujących w stołecznych szkołach.
Jak informuje radna Warszawy Agata Diduszko-Zyglewska, tylko w 2020 roku, miasto zapłaciło instytucjom kościelnym 48 mln zł za pracę katechetów, to o 4 mln więcej niż w 2019 roku.
"To spora kwota - i zarazem odpowiedź na pytanie dlaczego kościół tak gwałtownie protestuje przeciwko umieszczaniu tych nieobowiązkowych zajęć przed lekcjami lub po nich. Bo kiedy są tam umieszczone - tak jak powinno być, żeby nie niszczyć szkolnej wspólnoty religijnymi podziałami i nie marnować czasu części uczniów zmuszonych do przeczekiwania okienek - to uczniowie masowo rezygnują z tych zajęć, a to konkretna finansowa strata dla kościoła" - czytamy w poście.
Radna zwraca uwagę, że kwota znacząco wzrosła, mimo że 71 dyrektorów warszawskich szkół wystąpiło do biskupów o zmniejszenie tygodniowej ilości lekcji religii do jednej tygodniowo. To niewielki procent, bo szkół w stolicy jest ponad 700. Ale tam, gdzie zmniejszono ilość katechez, zaoszczędzono dzieciom blisko 1000 godzin siedzenia przy komputerach.
Powyższe dane radna uzyskała w odpowiedzi na interpelację, którą złożyła wspólnie z koleżanką Renatą Niewitecką. W kolejnej zapytała, ilu uczniów w tym roku szkolnym zrezygnowało z uczestnictwa w katechezach. Jak zaznacza Agata Diduszko-Zyglewska, ze szczątkowych danych zgromadzonych w stołecznych urzędach dzielnic wynika, że skala jest potężna.
Radna z Wiosny Biedronia zauważa, że nie bez znaczenia dla uczniów jest fakt zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej, które zostało poparte i głośno dyskutowane przez władze kościelne. To one zdaniem kobiety przyczyniły się zdaniem polityk do drastycznego wzrostu rezygnacji dzieci z uczestnictwa w katechezach.
Informacje o ilości uczniów zainteresowanych uczestnictwem w nieobowiązkowych zajęciach z religii są istotne dla dyrektorów szkół, którzy lada moment powinni zacząć układać plan zajęć na kolejny rok szkolny.
Jeśli dzieci i młodzież nie wyrażą takiej woli w wystarczająco dużej części, radna zauważa, że plan powinien zostać zmodyfikowany tak, aby łączyć grupy, a zajęcia planować na początku lub końcu dnia, tak, aby uczniowie, którzy nie chodzą na religię, nie mieli okienek między zajęciami.