Mama, matka, najczulsza, doskonała. Każdego dnia składamy hołd wszystkim matkom na świecie. Ich pierwotna energia, intuicja i siła nieustannie nas zachwyca. W związku z celebrowaniem ich wyjątkowego dnia przeprowadziłyśmy rozmowy z matkami, które nas inspirują. Oto jedna z nich…
Zależy który, ale każdy z nich to było BUM! Niby wiadomo, że ciąża trwa 9 miesięcy, niby jesteśmy gotowi, ale to zawsze jest zaskoczenie. Wystrzał hormonów, emocji, porodu nie da się porównać do żadnego innego doświadczenia.
Co byś powiedziała sobie w pierwszych dniach?
To, co powinna usłyszeć każda młoda matka - jesteś wystarczająca. Często zapatrzone w jakieś sztucznie wykreowane obrazy, wyrzucamy sobie, że coś można było lepiej, że sprawniej, a to wcale tak nie jest, każda z nas jest wystarczająca, od samego początku.
Najpiękniejsze w macierzyństwie jest...
To, że codziennie, w każdym z moich dzieci widzę trud i miłość, które wkładam w tę naszą wspólną drogę. Wychowywanie ich każdego dnia to wielki przywilej, który jednocześnie daje doskonały obraz tego, jakimi jesteśmy ludźmi.
To, że chcą pomagać sobie nawzajem, nam i napotkanym ludziom. To wszystko jej suma naszego wysiłku i uczuć do nich.
Najtrudniejsze w macierzyństwie jest/było...
Bezsilność, wobec wielu rzeczy, wobec tego, w jakim świecie przyszło nam żyć, bezsilność, kiedy dziecko choruje. Są takie przeszkody, z którymi ciężko się mierzyć i czasem trzeba się pogodzić, że nie na wszystko mamy wpływ.
Największe wsparcie na macierzyńskiej drodze dostałam od…
Zdecydowanie od siebie. W niektórych momentach można liczyć tylko na tę jedną osobę, a na pewno warto w niej szukać siły do działania.
Te trzy wartości chcę przekazać moim dzieciom…
Zależy mi, żeby wierzyły w siebie, ale też wiedziały, że zawsze mają wsparcie w rodzinie, której są częścią. Kolejna ważna rzecz, której chcę je nauczyć, to żeby zawsze były sobą, niezależnie od tego, gdzie rzuci je los.
Nazywam się Patrycja Czerwińska, jestem mamą ośmiorga dzieci, siedmiu córek i jednego syna. Gośka jest już dorosła, najmłodsza Malina ma 5 kilka miesięcy. Wszystkie dzieci urodziłam siłami natury i karmiłam piersią. Najkrócej bliźniaczki 4 m-ce, najdłużej syna - 3 lata.