Prokuratora odmówiła wszczęcia śledztwa ws. molestowania seksualnego przez księdza. Do czynu miało dojść w latach 80. XX wieku. Jednak prokuratura zaznacza, że sprawa jest przedawniona.
Ksiądz, który miał dopuścić się tego czynu, pracuje obecnie na terenie diecezji rzeszowskiej. O możliwości popełnienia przez niego przestępstwa poinformowano prokuraturę. Marian C. pracował wówczas na terenie Tarnobrzegu, który należy do diecezji sandomierskiej. Do przestępstwa miało dochodzić podczas lekcji religii.
Andrzej Dubiel – rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury okręgowej poinformował, że w tej sprawie zostało przeprowadzone postępowanie sprawdzające. Ostatecznie udało się ustalić, że pokrzywdzona była jedna dziewczynka. Jednak z uwagi na przedawnienie sprawy odmówiono wszczęcia śledztwa.
– Do molestowania, według zawiadomienia, miało dojść w latach 80. Z uwagi na upływ czasu została podjęta decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa– mówił prok. Dubiel.
Według prawa przestępstwa związane z molestowaniem seksualnym ulegają przedawnieniu, gdy osoba pokrzywdzona ukończy 30 lat.
Ks. Izakowicz-Zaleski w styczniu 2021 roku złożył ponowne zawiadomienie w tej sprawie, jednak znów odmówiono wszczęcia śledztwa. Poinformował o tym także na swoim Tweeterze, wstawiając zdjęcie druku, który przedstawiał decyzję podjętą przez prokuraturę.