"Jestem dumna z tego, czego dokonałam". 5 zdań, które pomogą ci pokochać swoje ciało po porodzie
Iza Orlicz
12 lutego 2021, 14:44·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 12 lutego 2021, 14:44
Wiele kobiet zmaga się z kompleksami na punkcie swojego ciała po porodzie. Nadprogramowe kilogramy, rozstępy, cellulit często powodują, że tracimy pewność siebie, zapominając o tym, że przecież nasze ciało w trakcie ciąży i porodu wykonało ogromną pracę. Nie oceniaj się negatywnie, nie wywieraj na sobie presji. Oto zwroty, które pomogą ci zaakceptować twoje ciało właśnie takim, jakie jest obecnie.
Reklama.
Wiele kobiet nie akceptuje swojego ciała po porodzie, przeszkadzają im nadprogramowe kilogramy i rozstępy.
Jak przestać się krytykować i zacząć znów akceptować siebie?
Wyznacz sobie cel, ale dąż do niego małymi krokami. Mikrocele są prostsze i łatwiejsze do osiągnięcia.
Wiele kobiet oczekuje, że miną 3-4 miesiące po porodzie, a one znów założą swoje dawne ubrania. Niestety często bluzki są za obcisłe (zwłaszcza gdy karmisz piersią), a jeansy nie dopinają się w pasie.
Zaczynasz krytykować samą siebie i wywierasz na sobie presję, że przecież już powinnaś zacząć "wracać do formy". To dobrze, że chcesz wrócić do swojego dawnego rozmiaru i starasz się kontrolować swoją wagę, z drugiej strony nie ruszysz do przodu, jeśli nie zaakceptujesz siebie takiej, jaką jesteś w chwili obecnej.
Oto 5 zwrotów, które warto sobie przypomnieć, gdy zmagasz się z brakiem akceptacji własnego ciała po porodzie.
1. "To, jak wyglądam, nie określa tego, kim jestem”. Wiele kobiet po porodzie czuje się ze swoim ciałem nieswojo, jakby to nie była integralna część ich samych. A przecież jesteś tą samą osobą, bez względu na swój rozmiar.
Zamiast patrzeć na liczbę, która wyświetla się na wadze, skoncentruj się na tym, jak czuje się twoje ciało i czy wszystko z nim w porządku. Czy nie masz żadnych dolegliwości? Czy nic cię nie boli, np. rana po cesarskim cięciu? Czy nie powinnaś zadbać o swój kręgosłup?
2. "Lubię swój obecny wygląd, nawet jeśli uważam, że moja sylwetka nie jest idealna”. Każda kobieta ma swoją wagę, w której czuje się komfortowo. Jedna lubi być szczupła, innej nie przeszkadzają kobiece krągłości. Gdy jednak przekraczamy tę granicę, zaczynamy negatywnie postrzegać własne ciało.
Nie pomaga też presja otoczenia czy bliskich, którzy sugerują ci, że powinnaś schudnąć. Skoncentruj się na znalezieniu sposobów, by zaakceptować swoje ciało.
Nie zawsze będziesz się dobrze z nim czuła, ale złe dni też są potrzebne. Ważne, czego ty chcesz. Jeśli starasz się małymi krokami odzyskać swoje "stare” ciało, zaakceptuj swój nowy wygląd. Takie nastawienie zmniejszy niepokój i presję, że coś już "musisz” lub "powinnaś”.
3. "Jestem bardzo dumna z tego, czego dokonałam”. Ciąża i poród to wyzwanie dla twojego ciała. Tymczasem często nie doceniamy tego, że urodzenie dziecka to nie tylko prawdziwy cud, ale też ogromny wysiłek dla organizmu. Bądź z siebie dumna i daj sobie czas, by dojść do siebie.
4. "Co dziś mogę zrobić dla swojego ciała?”. Nie stawiaj sobie wygórowanych wymagań, dąż do celu małymi krokami. Jeśli postanowiłaś schudnąć 10 kg, daj sobie czas, by to osiągnąć.
Zarazem niech każdy dzień przybliża cię do tego celu, czyli np. ustal sobie, że dziś zrobisz 10 tys. kroków, następnego dnia wejdziesz po schodach, zamiast skorzystać z windy, przygotujesz codziennie przynajmniej jeden zdrowy, ale dietetyczny posiłek (np. koktajl). Takie mikrocele są po prostu łatwiejsze do osiągnięcia.
5. "Będę się cieszyła obecną chwilą”. Wiem, brzmi trochę banalnie, ale skoncentruj się na tej chwili, w której się obecnie znajdujesz. Bez względu na to, czy masz trochę za dużo kilogramów lub tłuszczyku nie tam gdzie trzeba, twoje życie jest przecież w porządku. Nie myśl o przeszłości ani nie próbuj wyobrazić sobie przyszłości. Przyjmij swój obecny stan.