Twój poród nie był zbyt bolesny? Naukowcy już wiedzą, dlaczego tak się dzieje
Iza Orlicz
25 lipca 2020, 11:21·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 25 lipca 2020, 11:21
Naturalne znieczulenie zewnątrzoponowe? Marzy chyba o nim każda ciężarna, która przygotowuje się do porodu. Okazuje się, że niektóre kobiety posiadają rzadki wariant genu, dzięki któremu mają wyższy próg bólu.
Reklama.
Naukowcy od wielu lat prowadzą badania nad tym, dlaczego niektóre kobiety podczas porodu nie potrzebują żadnego znieczulenia. Teraz naukowcy z University of Cambridge odkryli wreszcie, dlaczego tak się dzieje.
Jedna na 100 kobiet
Przeprowadzili badania na grupie kobiet, z których wszystkie rodziły bez znieczulenia. Sprawdzano m.in. ich odporność na dyskomfort, prosząc je, aby zanurzyły ręce w lodowatej wodzie.
Następnie zbadano ich kod genetyczny – wtedy naukowcy odkryli gen, który "hamuje” zdolność komórek nerwowych do wysyłania sygnałów bólowych do mózgu. Okazuje się, że ma go tylko jedna na 100 kobiet.
Naturalne znieczulenie
Dla tych, które posiadają ten gen, poród nie jest tak bolesnym doświadczeniem jak dla większości innych rodzących.
"Rzadko zdarza się, że kobiety nie proszą o znieczulenie np. zewnątrzoponowe w celu złagodzenia bólu podczas porodu, szczególnie gdy rodzą po raz pierwszy” – powiedział dr Michael Lee, współautor badań.
Kobiety, które nie musiały uśmierzać bólu w trakcie porodu, miały wyższy próg bólu. Gen działał bowiem jak naturalne znieczulenie zewnątrzoponowe. Oznacza to, że potrzeba znacznie silniejszego sygnału – innymi słowy silniejszych skurczów podczas porodu, by te kobiety zaczęły odczuwać ból.