Znasz taką strzykawkę? Rodzice oszaleli na punkcie trików z jej użyciem
Redakcja MamaDu
27 marca 2019, 15:17·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 27 marca 2019, 15:17
Ten pomarańczowy gadżet ma w domu chyba każdy rodzic. Nawet jeśli dzieci już podrosły i potrafią połykać tabletki, strzykawki od Nurofenu wciąż walają się po szufladach. To świetnie! Bo to małe cudo ma niezwykle praktyczne zastosowania, które pokochali rodzice.
Reklama.
Tym lifehackiem zachwyciło się kilkanaście tysięcy rodziców z całego świata! Na genialny pomysł jak wykorzystać aplikator do podawania płynnego leku wpadła blogerka Unmasked Hair & Beauty z Australii.
Otóż Tiffany użyła pomarańczowej strzykawki do... wyssania jadu po użądleniu. Nad tym, w jaki sposób bezpiecznie i bezboleśnie wykonać ten konieczny zabieg, głowił się chyba każdy rodzic. Już teraz wrzućcie aplikator do torby, portfela, podręcznej kosmetyczki – czegokolwiek, co zawsze macie przy sobie, a z użądleniami poradzicie sobie jak profesjonaliści.
Blogerka radzi, by po prostu do miejsca ukłucia przez owada przystawić końcówkę aplikatora i zassać do wewnątrz żądło i jad. Sposób ten można wykorzystać również, kiedy np. do rany dostaną się drobne kamienie czy kawałki szkła.
Metoda ta ma jedną wadę, o której pół żartem pół serio napisała jedna z mam pod postem na Facebooku: by ją zastosować, trzeba najpierw obezwładnić dziecko. Dokładnie tak samo, jak przy zastrzyku.
Ponadto internauci dorzucają swoje pomysły na wykorzystanie strzykawki: można nią zasysać dżem ze słoika i nadziewać ciastka, inni polecają ją do pozbywania się zaskórników oraz wyciągania drzazg.
"Już wiem, dlaczego zachowałam w szufladach wszystkie 154 strzykawki" – żartobliwe podsumowała jedna z mam.