Olga Kalicka wspaniale odnajduje się w roli matki
Olga Kalicka wspaniale odnajduje się w roli matki Instagram.com
Reklama.
– Razem z moim największym fanem powtarzamy tekst przy jedzeniu – napisała celebrytka, dając do zrozumienia, że już wróciła do pracy na deskach teatru. Zaprosiła fanów na dwa spektakle ze swoim udziałem ("Trzy sypialnie" i "Czego nie widać") i zapewniła, żeby nie martwić się o jej brak obecności przy synku. – Nie martwcie się, nad komfortem Aleksia czuwa babcia Danusia – napisała.
Zdjęcie, choć nie widać na nim nagiego ciała, wzbudziło kontrowersje. – Pani Olgo, mogłaby się pani jakoś zakryć – napisała jedna z fanek. – Lubię cię, ale mogłabyś się trochę pohamować. Nie jest to smaczne – napisała druga.
"Nie trzeba robić show"
Krytyczne uwagi utonęły jednak w morzu komplementów. – To zdjęcie udowadnia, że można karmić piersią publicznie i nie trzeba ostentacyjnie wywalać piersi na wierzch, robiąc z tego show. W takim wydaniu publiczne karmienie piersią jest piękne – skomentowała obserwatorka.
Wiele kobiet dziękowało Kalickiej i gratulowało jej odwagi. – Dziękuję za to zdjęcie, wiem, że wiele dziewczyn wstydzi się i krępuje karmić publicznie. Naprawdę potrzeba takich zdjęć! – zauważyła fanka potrzebę normalizacji karmienia piersią.
Pojawiło się również wiele komentarzy o tym, że Kalicka jest "prawdziwą matką". To oburzyło inne mamy, bo przecież karmienie piersią nie definiuje jakości macierzyństwa. – Każda matka jest prawdziwa – oburzyła się jedna z obserwatorek. I nie sposób nie przyznać jej racji.