Popularność tego wpisu to dowód na to, czego naprawdę potrzebują kobiety. Nie mrzonek, mydlenia oczu i obietnic, lecz szczerej pomocy i odpuszczenia oczekiwań, jakie ciągle stawia przed nami społeczeństwo.
Zamiast piękno dostrzegać w macierzyńskiej codzienności, zapominamy, że to uczucia liczą się najbardziej i to, jakimi jesteśmy ludźmi. Przeczytajcie!
"Ciąża, boli.
Praca boli.
Poród boli.
Karmienie piersią boli.
Kiedy widzisz, że twoje dziecko płacze, boli.
Kiedy śpi niespokojnie, boli.
Służ wszystkim i zapomnij o swoich potrzebach – boli.
Kiedy nie masz czasu na kąpiel, to boli.
Męczący dzień i brak możliwości odpoczynku, boli.
Chodzenie z zaniedbanymi paznokciami i brudnymi włosami boli.
Surowa rutyna, niedopuszczająca spóźnienia się nawet minutę ze strachu, że coś wymknie się spod kontroli, boli.
Brak czasu dla siebie boli.
Matka potrzebuje pomocy. Nie krytykuj jej, daj jej miłość i empatię, nie ciosy.
Ten, kto dba o innych, też potrzebuje, żeby ktoś o niego zadbał...
Macierzyństwo nie jest tak słodkie, jak się wydaje.
Trzeba przestać je upiększać.
Macierzyństwo nie jest wspaniałe.
Wspaniała jest miłość, którą matka czuje do swojego dziecka, miłość zdolna wytrzymać wszystko.
Przestań idealizować macierzyństwo, rzeczywistość jest ciężka i pełna nowych wyzwań.
Nikt nie rodzi się matką. Matką się stajesz".