
REKLAMA
Ogłoszenie miało nietypową treść. Brzmiało: – Na samym wstępie chcę zaznaczyć, że zbędne komentarze są niepotrzebne. Mogłabym wypożyczyć czyjeś dzieci na ślub? Chcę, aby rodzina myślała, że jestem mężatką z dzieckiem. Naprawdę proszę komentować, ja zapłacę. Zostawcie, proszę komentarz, jeżeli jest ktoś chętny. Dziecko do lat 6. Dziękuję bardzo.
Internauci nie potrafili potraktować tego poważnie. Dodawali komentarze, w których kpią z pomysłu. Trudno się dziwić... Post wywołał też naprawdę dużo reakcji: 3,3 tys. polubień, 697 komentarzy, 61 udostępnień.
Brzmi to rozpaczliwie, trochę jak scena z amerykańskiej komedii. Dzieci są na ślubie towarem. – 6 lat to za dużo, wygada, że to nie mama. Lepiej takie 1.5 roku. Chodzić umie a jeszcze nie wiele mówi – pisze z ironią jedna z komentujących internautek.
Ślub coraz częściej wydaje się jedynie przedstawieniem przed rodziną, niczym więcej. Czy tak to ma wyglądać? – Pomysł na biznes – wypożyczalnia dzieci do lansu. Możliwość wybrania koloru skóry i upierzenia, by jeszcze bardziej zaimponować rodzinie i znajomym – dodaje inny internauta.
Szkoda, bo z założenia ślub ma być spotkaniem z rodziną, przyjaciółmi. Po takim ogłoszeniu trudno mówić o dobrej zabawie w otoczeniu najbliższych. Czy spotkaliście się z posobnymi ogłoszeniami?
Może cię zainteresować także: Treść zaproszenia na ślub zniesmaczyła samotną matkę. Rozczarowująca prośba młodych