Niechlubny rekord promili w Częstochowie. To dziwne, że dała radę trzymać dziecko
Redakcja MamaDu
30 marca 2018, 11:10·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 30 marca 2018, 11:10
Przechodnie zauważyli kilkuletnią dziewczynkę błąkającą się po jednej z częstochowskich ulic. Dziewczynka była wyziębiona, nie miała na sobie kurtki. Policjanci ustalili, że matka 3-latki nie zauważyła, jak córka wyszła z domu – imprezowała w tym czasie z koleżanką.
Reklama.
W środę, 28 marca, oficer dyżurny z częstochowskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie, że po ulicy Katedralnej w Częstochowie błąka się kilkuletnia dziewczynka. Kilkulatka biegała po chodniku w koszulce z krótkim rękawem. Zaniepokojeni przechodnie okryli ją kocem i zawiadomili policję.
Funkcjonariusze ustalili, że matka dziewczynki przebywała w tym czasie u koleżanki. Kobiety piły alkohol i nie zauważyły, jak 3-latka wyszła z mieszkania. Badanie wykazało, że 34-letnia matka miała we krwi prawie 4 promile alkoholu. Kobieta trafiła do aresztu, a dziewczynką zaopiekowała się babcia.
Gdy matka dziewczynki wytrzeźwieje, sprawą zajmie się Prokuratura Rejonowa w Częstochowie. Kobieta może usłyszeć zarzut narażenia dziewczynki na utratę życia i zdrowia. Za popełnienie przestępstwa grozi jej kara pozbawienia wolności do 5 lat.