
REKLAMA
Marc Mero jest bokserem i wrestlerem. W 2007 roku w jednym z wywiadów przyznał się do stosowania sterydów anabolicznych i narkotyków oraz skrytykował środowisko zapaśnicze, wskazując zasady, które przyczyniają się do śmierci wielu sportowców. Jego wystąpienie potępiła amerykańska spółka wrestlingowa World Wrestling Entertainment.
Od sportowca do mówcy
Po krytyce Mero zaczął gościć w szkołach na Florydzie i dawać wykłady na temat zagrożeń związanych z narkotykami, przemocą i nękaniem. Na nagraniu widać, że podchodzi do swojego zadania z wielkim zaangażowaniem. Opowiada o prywatnych doświadczeniach i lekcji, którą dostał od losu.
Po krytyce Mero zaczął gościć w szkołach na Florydzie i dawać wykłady na temat zagrożeń związanych z narkotykami, przemocą i nękaniem. Na nagraniu widać, że podchodzi do swojego zadania z wielkim zaangażowaniem. Opowiada o prywatnych doświadczeniach i lekcji, którą dostał od losu.
Wspomina, że prawie stracił życie przez narkotyki. Przywołuje wspomnienie, gdy wracając pod wpływem alkoholu i narkotyków, był opryskliwy dla matki, która chciała z nim porozmawiać. Tak skupił się na używkach i dobrej zabawie, że nie miał czasu dla osoby, która, jak sam mówi, jako jedyna zawsze go wspierała i w niego wierzyła.
Poruszające słowa
Później, będąc na zawodach w Japonii, dowiedział się, że jego mama zmarła. Nie zdążył jej powiedzieć, jak bardzo jest jej wdzięczny za wszystko, co dla niego zrobiła, jak ją kocha i docenia. Młodzież, słuchająca jego historii, jest wyraźnie poruszona. Wielu płacze, zakrywa twarze. Marc kończy wystąpienie pięknymi słowami: Miłość jest tylko słowem, dopóki nie pojawi się ktoś, kto nada temu słowu sens. Ty jesteś sensem.
Później, będąc na zawodach w Japonii, dowiedział się, że jego mama zmarła. Nie zdążył jej powiedzieć, jak bardzo jest jej wdzięczny za wszystko, co dla niego zrobiła, jak ją kocha i docenia. Młodzież, słuchająca jego historii, jest wyraźnie poruszona. Wielu płacze, zakrywa twarze. Marc kończy wystąpienie pięknymi słowami: Miłość jest tylko słowem, dopóki nie pojawi się ktoś, kto nada temu słowu sens. Ty jesteś sensem.
Obejrzyjcie całe wystąpienie.
Może cię zainteresować także: Jednym zdjęciem pokazała, że matki mają w sobie MOC. Teraz inspiruje inne kobiety