
„Od pewnego czasu spotykają mnie w życiu rzeczy cudowne, z lekkim zabarwieniem magicznym. Dziś też tak było. Od koleżanki dostałam zdjęcie znaków narysowanych nad drzwiami porodówki”.
Ingwaz... wyobraźcie sobie jajko. Żółtko w jajku ma czas dojrzewa bezpiecznie, ma czas, by przemienić się w kurczątko.
Berkano to typowa runa mówiąca o macierzyństwie. To taka mama tuląca niemowlę. Dla mnie oznacza też matkę ziemie. Berkano oznacza nowy początek, wiec pięknie tu pasuje.
A dagaz to świt. Światełko w tunelu. To ta chwila pomiędzy nocą a dniem, kiedy jeszcze jest ciemno, ale już widzimy pierwsze promienie słońca. Promienie nas oświetlają i zwiastują piękne nowe dni. Dagaz to tez podarunek. Wiec ktoś pięknie ułożył ten skrypt i umieścił go we właściwym miejscu.
Część internautek ma jednak wątpliwości co do właściwości miejsca, w którym znalazły się znaki.
- Jak to się ma do np. chrześcijaństwa? - pytają kobiety.
„Nie urodziłabym w tym miejscu. Runy to wróżby, magia – otwarcie bramy dla szatana, jak obchodzenie Halloween” - komentuje jedna z mam. Inne nie są aż tak radykalnymi przeciwniczkami, ale podpisują się pod sprzeciwem, wobec takich symboli na porodówce.
Może cię zainteresować także: Powstała pierwsza porodówka dla kobiet, które podjęły niezwykle trudną decyzję