Przed spacerem po lesie opryskują dzieci, zakładają im czapki i podciągają skarpetki najwyżej, jak się da. Matki starają się chronić swoje dzieci przed groźnym krwiopijcą, który przenosi boreliozę i może stać się przyczyną kleszczowego zapalenia mózgu. Las kojarzy się z zagrożeniem, ale nie własne mieszkanie. Ono dotychczas wydawało się bezpiecznym miejscem. O tym, że to tylko ułuda bezpieczeństwa przekonała się mama 8-letniego chłopca, który we własnym domu został pogryziony przez
kleszcze ptasie! Słyszeliście o nich? To „kumple” znanych nam dotychczas kleszczy, które zmusiły Spółdzielnię Mieszkaniową "Dobrzec" w Kaliszu do przeprowadziła dezynsekcji jednego z bloków mieszkalnych po tym, jak matka chłopca zaalarmowała o pogryzieniu syna. Zajęło jej jednak sporo czasu, zanim znalazła sprawcę pogryzienia.