Czym dla ciebie jest bycie matką? Ile ta rola zmieniła w twoim życiu? Dopisz coś do tej listy, lub stwórz własną niepowtarzalną. Bo każde macierzyństwo zasługuje na wyróżnienie.
Bycie matką to pakowanie szpitalnej torby, jeszcze jako inna wersja siebie i powrót do domu z przywiązanym nowym życiem, które od teraz już zawsze będzie pod twoją opieką.
Bycie matką to podpisanie umowy i listy oczekiwań, a następnie pokonywanie małych kroków i barier, po to by stworzyć rodzinę z dzieckiem, którego dotąd nie było.
Bycie matką to wstrzykiwanie w siebie hormonów, przeglądanie kalendarzy, a potem wlewanie wszystkich nadziei i wiedzy do butelki i wyrzucenie jej w morze, pozostając w oczekiwaniu na prezent od wszechświata.
Bycie matką jest nieustanne uczenie się, jak oswoić się, kąpać, uspokoić, przewijać, karmić i dbać o stale zmieniającą się istotę, która wciąż czegoś potrzebuję. I zwiększają się z minuty na minutę.
Bycie matką wiąże się z samotnością.
Bycie matką to wycieranie. Wycieranie umorusanych nosów, brudnych pup, ubłoconych rąk…
Bycie matką to pakowanie. Pakowanie obiadu, plecaka i śpiwora na obóz.(…)
Bycie matką to trzymanie. Trzymanie rąk, fotelika na rowerze. I częściej, niż byśmy tego chciały… języka za zębami.
Bycie matką to niekończąca się niepewność, czy robisz wszystko jak należy.
Bycie matką to więcej… Miłości. przytulania, śmiechu, frywolności, więcej spełnienia, więcej dumy i więcej cichych chwil podziwu i wdzięczności, niż oczekiwałaś.
Bycie matką to mniej… Mniej czasu, mniej snu, mniej ćwiczeń, mniej romansu, mniej przyjaciół, mniej książek (nie wypełnionych obrazami i szablonami), mniej miejsca w łóżku, mniej czasu w ciągu dnia, mniej zainteresowań, mniej hobby. Mniej osoby, którą byłaś zanim zostałaś matką.
Bycie matką jest pełne. Malarstwo sztalugowe, projekty naukowe, gimnastyka, zabawki, tabliczka mnożenia. Podrzucanie do szkoły, lekcje muzyki, mecze piłki nożnej, gotowanie, pranie i bałagan, który jest nieodłącznie związany z życiem z dziećmi.
Bycie matką to dźwiganie. Zakupów spożywczych, projektów artystycznych, niedokończonych kartoników po sokach, gumy do żucia, śpiących ciał z fotelików samochodowych do łóżeczek, niezliczonej ilości obaw i zmartwień. Marzeń i myśli.
Bycie matką przynosi ze sobą zbyt wiele na raz.
Bycie matką to okrzyki: "Spójrz mamo!" i "chodź tutaj!" – przez cały czas.
Bycie matką to napędzanie się kofeiną, listą, przypomnieniami kalendarza i wyrywanymi z ust dzieci bezcennymi: "Dziękuję mamo! Kocham cię".
Bycie matką to kompromisy, poświęcenia, znowu kompromisy, chodzenie na skróty i wybieranie dłuższych dróg.
Bycie matką rozważa samopoczucie innego człowieka i jego zainteresowania przed każdą decyzją.
Bycie matką to bycie mniej dla wszystkich wokół, a intensywnie dla tych wybranych, którzy potrzebują cię najbardziej.
Bycie matką to odwoływanie planów.
Bycie matką to wykonane ręcznie kartki, gliniane serca, naszyjniki z makaronu(…).
To pocałunki z nosem przy nosie i okrągłe, duże oczy patrzące w twoje oczy i mówiące, że kochają cię bardziej niż lody i słodycze.
Bycie matką jest wtedy, kiedy ktoś widzi w tobie więcej dobrego, niż ty jesteś w stanie w sobie dostrzec.
Bycie matką to bycie dla kogoś najważniejszym.
Bycie matką to kłamstwo. Tak, te wszystkie słodkie kłamstewka: "Prawie jesteśmy na miejscu!", "to wcale nie smakuje tak źle"…
Bycie matką to prawda: "Nie wiem tego", "jest uszkodzony", "przez chwilę będzie bolało"…
Bycie matką to stojaki lemoniady, zamki z piasku i lepienie bałwanów zimą.
Bycie matką to gorączką, termometry i bezsenne noce.
Bycie matką to zawsze wybranie mniejszej części ciasteczka.
Bycie matką to scałowywanie ze mokrych policzków łez i smutku.
Bycie matką to krzyk. Gdy dziecko stłucze wazon, pochlapie cię ogrodowym wężem… Wychodzi z ciebie wtedy twoje najgorsze "ja". Oddychaj, dasz sobie z tym radę.
Bycie matką to posiadanie wetkniętych we włosy ohydztw, jak galaretka lub wymioty, lub plastikowy, przenośny wiatraczek, którym twój 4-latek starał się ochłodzić w upały…
Bycie matką to bycie stałością, opoką i pewnością. Cokolwiek się dzieje i na zawsze.
Bycie matką to przebaczanie, przeprosiny i rozgrzeszanie – każdego dnia.
Bycie matką to rzeczownik, czasownik i przymiotnik jednocześnie.
Bycie matką potrafi być zniechęcające i wyczerpujące, wyniszczające i satysfakcjonujące i wspaniałe jednocześnie.
Bycie matką jest sztuką, którą należy szlifować, nieskończoną pracą w toku, okrężną drogą do nieznanego przeznaczenia.
Bycie matką jest skokiem wiary.
Bycie matką to dochodzenie do granic rozsądku. To nieskończony test wytrzymałościowy.
Bycie matką jest stanem, który jeśli poznasz raz, nie będziesz chciała zamienić na nic innego.
Mimo tego, że czasem miło byłoby zrobić sobie krótką przerwę.