Nowa reklama Allegro: "Lemoniada" – kolejny wyciskacz łez czy wręcz przeciwnie?

Od reklamy z dziadkiem uczącym się angielskiego, wiele osób oszalało na punkcie produkcji Allegro, twierdząc, że to jedyny serwis, który traktuje odbiorcę z szacunkiem i prezentuje bardzo dobre, przemyślane i wzruszające spoty reklamowe. Zdania wobec filmu z mamą w roli głównej, szyjącej dziecku strój na bal, zebrał zdecydowanie mniej przychylne recenzje, gdyż wiele kobiet miało za złe sposób w jaki została przedstawiona mama. Niezbyt stanowcza i asertywna kobieta nie przekonała wielu odbiorców.

Jakie więc recenzje zbierze najnowszy spot z udziałem małego chłopca?

Dziecko stara się zarobić trochę pieniędzy, więc decyduje się na sprzedaż lemoniady. Niestety na dworze ciepło, więc lód szybko się roztapia, a droga do domu od alejki, po której wędrują turyści, daleka. Smutek chłopca, początkowo bagatelizowany przez starszą siostrę, nie daje dziewczynce jednak spokoju. Namawia więc tatę, by zainwestował w przyszłość syna i kupił mu mini zamrażarkę, w której dziecko będzie mogło godzinami przetrzymywać lód potrzebny do przyrządzenia wyśmienitej lemoniady.

Czy ten film wyciska łzy? Raczej nie. Zabrakło zdecydowanie pokazania powodu, dla którego chłopiec zbiera pieniądze. Nie wygląda na biednego, nie ma też konkretnego marzenia z którym odbiorca mógłby się utożsamić. Czy spot nawiązuje do naszych wspomnień, trudno powiedzieć, ale ciężko sobie przypomnieć dzieci sprzedającej lemoniadę na ulicy, to raczej taki amerykański sen. Ciężar udźwignięcia całej reklamy został zdecydowanie złożony na ramionach małego chłopca, który rzeczywiście może rozczulić swoją nieporadnością i dążeniem do realizacji marzeń.

Scenariusz nowej reklamy przygotowała agencja Bardzo, reżyserią zajął się Erik van Wyk, a produkcją — dom produkcyjny Moon.

Jakie są wasze opinie?