
- U kobiety tworzeniu więzi sprzyja okres ciąży, kontakt skóra-do-skóry oraz karmienie piersią, co nie oznacza, że są to wyznaczniki konieczne, co poniekąd otwiera nam furtkę dla ojców, którzy karmić piersią dziecka nigdy nie będą mogli, ale mogą śpiewać piosenki ciężarnej mamie, czy grać melodie, które dziecko po narodzinach będzie doskonale rozpoznawało. Tatusiowie są również świetnymi kangurami. Kontakt noworodka ze skórą ojca sprzyja nie tylko kolonizacji bakterii, ale działa wyciszająco, zarówno na dziecko, jak i ojca. - tłumaczy Agnieszka Skoczylas.
Kangurować można każdego noworodka - nie tylko wcześniaka. Bez znaczenia jest rodzaj porodu, choć wydawałoby się, że kangurowanie przy cięciu cesarskim ma odrobinę większe znaczenie. Kontakt skóra-do-skóry, ale również zwykłe przytulanie czy noszenie już w zaciszu domowym, to najłatwiejszy i najbardziej instynktowny sposób na “związanie” ojca z dzieckiem.
To akurat apel do mam. Jak zauważa psycholog, kobiety, które zostają matkami po raz pierwszy, mogą prezentować jedną z trzech postaw. W sytuacji idealnej młoda mama zdaje sobie sprawę, że część obowiązków musi oddać ojcu, nawet jeśli podświadomie czuje, że daną czynność wykona lepiej czy sprawniej. Bo nie ukrywajmy, tak może się zdarzyć. Jednak to, że tata krzywo zapnie pieluchę, to jeszcze nie powód, żeby pozbawiać go przyjemności przewijania.
Druga skrajna opcja to matka-lwica, która zaciekle broni dostępu do dziecka, bo jest przekonana, że tylko ona jest w stanie najlepiej zająć się maluchem. W tym przypadku pracujemy nad świadomością mamy - nad tym, aby nauczyła się, że taka postawa nie jest dobra ani dla niej, ani dla taty, ani dla dziecka.
- Ojciec często wykazuje się większą cierpliwością z prostej przyczyny - czas, jaki spędza z dzieckiem jest zazwyczaj krótszy w porównaniu z pozostającą w domu mamą - twierdzi psycholog.
Wielu z tych ojców, którzy na urlop tacierzyński nie mogą się udać, ma obawy, że czasu na stworzenie jakościowej więzi z maluchem po prostu im zabraknie. Psycholog uspokaja: wyrabianie bliskich relacji z dzieckiem to nie praca na akord - najbardziej liczy się jakość. - Nad ilością stawiamy jakość czasu spędzanego z dzieckiem. Więź tworzy się nie przez miesiące, a przez pierwsze lata jego życia.
Artykuł powstał we współpracy z Bella Baby Happy.