Ciąża jest zawsze wielkim wydarzeniem. Cudownie, kiedy jest efektem miłości, wyczekana i pożądana. Jednak życie lubi zaskakiwać, a pisane scenariusze nie dla wszystkich brzmią tak samo.
Kiedy w ciąże zachodzi nastoletnia dziewczyna, rzadko można mówić o miłości, spełnieniu i wyczekanym wydarzeniu w jej życiu. Kiedy dziecko rodzi dziecko, nic nie jest w porządku. Dramat zaczyna się wtedy, kiedy zostają sami.
Oprócz nieuniknionej krzywdy i nieszczęśliwych konsekwencji nietrafnych decyzji istnieje jednak dobro i siła mądrych inicjatyw.
Jedną z takich inicjatyw jest budowa Przystani Szczęśliwe Jutro z ramienia Fundacji Szczęśliwe Jutro. Ma być placówką, która w swoich progach otoczy opieką nastoletnie matki w ciąży i ich małe dzieci. W naszym kraju jest tylko kilka domów dziecka, które w pewnej części dostosowane są do przyjęcia bardzo młodych matek z dziećmi. Nie są w stanie jednak spełnić wszystkich wymagań, ich lista jest niezwykle długa, a środki finansowe i zasoby kadrowe zbyt niskie.
Zaspokajanie bardzo szczególnych potrzeb
Dzieci, które mają urodzić dzieci to osoby, które wymagają kompleksowego i profesjonalnego wsparcia na wielu płaszczyznach. Stworzenie miejsca, gdzie je otrzymają, nie jest więc łatwe, ale tylko takie są przecież coś warte.
Placówka ma być jedyna w swoim rodzaju, nastawiona wyłącznie na nastoletnie matki, co naturalnie będzie pierwszym krokiem do stworzenia jednolitej społeczności i grupy wsparcia jednocześnie. Założyciele placówki planują stworzyć dziewczynom możliwości wykształcenia się i niezależnego spełnienia najbardziej śmiałych marzeń i życiowych celów.
Fundacja zdobyła już budynek, jednak jego remont wymaga nakładu ponad miliona złotych. Stara szkoła we Wróblówce wymaga generalnego remontu, żeby móc zapewnić bezpieczny dom dla podopiecznych.
A tak może wyglądać budynek i wnętrza, jeżeli uda się zrealizować plany remontowe:
O inspiracje do podjęcia działań zapytaliśmy Paulinę Puławską, przewodniczącą rady Fundacji.
"Odkąd pamiętam, byłam Anką z domu dziecka"
Paulina Puławska jest również autorką spotu Fundacji, do którego zaangażowani zostali przedstawiciele lokalnych społeczności i wokalista Stanisław Karpiel–Bułecka.
Tylko dzięki takim ludziom i takim miejscom świat może stać się lepszym i bezpieczniejszym miejscem dla wszystkich, bez wyjątku.
Tutaj można wesprzeć ich działania. Każda kwota, będzie miała ogromne znaczenie.
Reklama.
Paulina Puławska
Przewodnicząca rady Fundacji
Pomysł na działalność napisało życie. Jedna ze znanych członkom Fundacji nastolatek zaszła w ciąże, jej los stał się niepewny, była przenoszona do innych placówek. Pomyśleliśmy, że potrzeba jest inicjatyw, które w jakiś sposób ustabilizują sytuację tych młodych dziewczyn i ich dzieci.
Członkami Fundacji są osoby na co dzień pracujące z osobami zagrożonymi wykluczeniem społecznym. Jesteśmy pedagogami, asystentami rodzin, pracownikami socjalnymi, kuratorami, opiekunami usamodzielnienia wychowanków pieczy zastępczej. Nasze doświadczenie jest bogate, wiele już widzieliśmy.