W Szczecinie zawrzało. A to za sprawą żłobka, którego zdjęcia trafiły na Facebooka. Głównym powodem tego dużego zainteresowania jest toaleta dla maluchów.
Prezydent Piotr Krzystek na swoim oficjalnym facebook’owym profilu pokazał nowoczesną, uroczą i przyjazną dzieciakom przestrzeń. Wszystko niezwykle estetyczne i dopracowane ze szczegółami. Widać, że duma z wykończenia „Tęczowej Sowy” jest ogromna.
Kilka zdjęć, aż w końcu toaleta: mini umywalki, muszle klozetowe – ładnie, schludnie. Ale chwila…
Zdjęcia prezydenta udostępnia dalej radny PiS, Marek Duklanowski: - Toaleta w wersji "open space" w szczecińskim żłobku. To nie można jakoś nieco bardziej intymnie? Dziwny klimat, przyznam. Nawet jak dla dwulatka – napisał. W swoich poglądach radny nie jest odosobniony, dalej możemy przeczytać wiele podobnych opinii.
Na te zarzuty odpowiedziała Agnieszka Rojek, dyrektor Żłobków Miejskich. Jak podaje gs24.pl, dyrektor wyjaśniła, że wszystko zostało przygotowane zgodnie z przepisami i ustawą, w której określone są warunki sanitarno-epidemiologiczne i dopasowano do wieku i liczby dzieci. Nie można zapominać o tym, że w żłobku większość dzieci nosi pieluszki. Te maluchy, które potrafią korzystać już z nocnika czy wc, nie są w pełni samodzielne, co zauważa jedna z nielicznych komentatorek na fb.
Reklama.
komentarze z fb
No ludzie! Jakieś minikabiny przydałyby się. Mój synek niechętny jest do wspólnego przesiadywania.
Od razu rzuciło sie w oczy... wspólne posiedzonko? ;) Ala robi kupkę, Józio siusiu, Krzysiu myje rączki.
W kupie raźniej.
Lekkie oddzielenie toalet by się przydało. Choćby niewysokie ścianki powinny być!
Komentarz z fb
Jak wyobrażacie sobie maluszka 1.5 roku lub 2 latka samego w "intymnej" toalecie? Przecież to panie opiekunki dopiero uczą te maluszki korzystania z toalety. Maluszki przecież nie potrafią nawet usiąść na taką toaletę. Czepiacie się.