Solidaryzujemy się z profesorem. 7 powodów, dla których uwielbiamy świnkę Peppę!
Jolanta Korucu
13 listopada 2016, 12:13·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 13 listopada 2016, 12:13
Wiecie już, że prof. Mikołaj Spodaryk, wybitny pediatra ze Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu, w geście protestu przeciwko ideologicznym atakom na bohaterów dziecięcych zabaw, wytatuował sobie świnkę Peppę na ręce. My zaś solidaryzując się z profesorem przedstawiamy listę powodów, dla których świtka Peppa jest super!
Reklama.
Mówi „dziękuję”
Świnka Peppa jest bardzo dobrze wychowana, dzięki czemu nasze dzieci – po obejrzeniu bajki – potrafią dziękować za wszystko po kilka razy na godzinę. Też tak macie?
Mówi „przepraszam”
Uwielbiamy ją za to, że przechodzi jej przez gardło magiczne słowo „przepraszam”. Wielu dorosłych tego nie potrafi, choć akurat w rodzinie świnki Peppy to słowo zadomowiło się na dobre w słowniku.
Kocha rodziców
Świnka Peppa nie wstydzi się okazywać miłości rodzicom. Są dla niej całym światem.
Bawi się z bratem
Przyznajcie się! Która z nas nie kocha widoku Peppy, która tak troskliwie opiekuje się bratem i zawsze (no prawie zawsze) ładnie się z nim bawi.
Odwiedza dziadków
Jest idealną wnuczką. Peppa dzwoni do dziadków z wakacji, odwiedza i w weekendy i zaprasza do domu. Zawsze się cieszy na widok swoich dziadków.
Zaprasza kolegów
Świnka Peppa potrafi nawiązać relację praktycznie z każdym. Jeśli kogoś obrazi, to przypadkiem i zawsze przeprosi (patrz punkt 2).
Fajnie się śmieje
Znakiem rozpoznawalnym całej rodzinki jest śmiech.. do góry brzuszkiem :D