Wspólne spotkania przy stole to dzisiaj rzadkość. Dla dobra swojego i innych warto przynajmniej co jakiś czas, ale systematycznie odświeżyć ten zwyczaj
Wspólne spotkania przy stole to dzisiaj rzadkość. Dla dobra swojego i innych warto przynajmniej co jakiś czas, ale systematycznie odświeżyć ten zwyczaj 123rf.com

Tradycja to słowo powtarzane jak mantra w kraju nad Wisłą, choć przykłady wzięte z codziennego życia dostarczają dowodów na zanik tej wartości w sercach wielu ludzi. Wystarczy spojrzeć, jak podchodzi się dzisiaj do kwestii jedzenia, które spożywa się w „biegu”, często przed ekranem telewizora czy komputera. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę dzisiejsze tempo życia nie można zbyt surowo osądzać tych, u których zwyczaj spotkań rodzinnych przy suto zastawionym stole odchodzi w niepamięć.

REKLAMA
Choć apel o przygotowywanie tzw. tradycyjnego obiadu każdego dnia rozmija się z rzeczywistością, dla wspólnego dobra warto postarać się o to, by przynajmniej jeden dzień w miesiącu, a najlepiej jeden dzień w tygodniu (z wielu względów niedziela wydaje się być idealnym dniem), uczcić w niecodzienny sposób – wraz z bliskimi i znajomymi, przy ozdobionym stole zastawionym wartościowymi potrawami. I bez zwracania uwagi na to, czy na kartce z kalendarza widnieje jakieś święto uzasadniające organizację tego typu spotkania.
Dlaczego warto?
Przede wszystkim dlatego, że jest to szansa na odejście od codziennego marazmu i kieratu. Okazja do wyciszenia się, rozładowania codziennego stresu, posmakowania świata, w którym na pierwszym miejscu są relacje międzyludzkie, a nie pogoń za pieniędzmi i dobrami materialnymi. Bo czas spędzony na dyskusjach w rodzinnym/przyjacielskim gronie, wymianie poglądów i opinii oraz dzieleniu się przeżyciami to świetny balsam na zaniedbywane dotąd więzi z ludźmi i nieposzerzane horyzonty myślenia.

Prawda kryjąca się w powiedzeniu, że „liczy się pierwsze wrażenie” wskazuje, że cel, jakim jest stworzenie klimatu sprzyjającego integracji można m.in. osiągnąć, nadając godną oprawę niecodziennemu spotkaniu. Godną, czyli jaką? – to pierwsze pytanie, jakie przychodzi na myśl tym, którzy pragną powrotu do tradycyjnego ucztowania.
Podstawą jest oczywiście nieco bardziej urozmaicony zestaw obiadowy. W podniesieniu rangi tego „zjazdu” z pewnością pomogą też eleganckie stroje, a także odpowiednio udekorowany dom i stół. W przerwie posiłku, jeśli pozwala na to pogoda, warto zwieńczyć cały „wysiłek” służący rozwijaniu relacji z bliskimi czy przyjaciółmi wspólnym wyjściem na spacer. Poza kolejną okazją do budowania więzi poprzez luźne rozmowy, przechadzka to też zwrotna inwestycja w zdrowie.
Droga do celu
Korzyści można wynieść nie tylko z samych chwil spędzonych przy stole w towarzystwie bliskich osób. Przy każdym przedsięwzięciu ogromne znaczenie ma też droga, jaką trzeba przebyć, żeby zrealizować założony cel. Spotkanie w tradycyjnym wydaniu w domu nie stanowi tutaj wyjątku. Również podczas samych przygotowań do tego wydarzenia pojawia się przecież możliwość urwania się ze smyczy światu, który zmusza człowieka do wiecznej gonitwy za dobrobytem, często poprzez konflikt, a nie współpracę.
Organizacja uroczystego obiadu pozwala gospodarzom budować prawdziwą jedność w rodzinie. Oczywiście pod warunkiem, że związanymi z nią obowiązkami nie zostaje obarczona tylko jedna osoba, lecz w przygotowania do tego wydarzenia włączają się wszyscy domownicy. Bo nawet tak prozaiczne sprawy jak zakupy i „eksperymenty” w kuchni zbliżają ludzi, jeśli ci wspólnie w nich uczestniczą.
A komu najbardziej przysłuży się taki podział obowiązków? Dzieciom, które w ten sposób nauczą się zarówno szacunku do pracy, jak i tego, że warto od czasu do czasu poświęcić swój czas i zrobić coś dla innych, a nie tylko dbać o własne potrzeby i interesy. Angażowanie pociech w sprawy rodzinne to najlepsza polisa zabezpieczająca tatę i mamę przed szkodą, jaką jest wychowanie w domowym gniazdku roszczeniowych egoistów.
logo
Więzi rodzinne można zacieśniać także podczas wspólnych przygotowań do uroczystego spotkania w szerszym gronie 123rf.com
A co na stole?
Niedzielny obiad spełni założone cele, jeśli wyznacznikiem jego jakości będzie główny składnik – jedzenie. To nie czas i pora na odgrzewaną pizzę z supermarketu czy zamówiony z baru szybkiej obsługi kubełek ze skrzydełkami i frytkami. W tych okolicznościach sprawdzi się tradycyjny model – gorąca zupa, smakowite danie główne i przepyszny deser.
Menu to temat rzeka. Można postawić na tradycyjne polskie dania, ale w duchu europejskości, który zapanował pod strzechą wielu domów, nie będzie nietaktem sięgnięcie po zachodnie wzorce. Kombinacji jest co niemiara, sama kuchnia polska słynie z szerokiego wyboru potraw mięsnych (m.in. filety, z kurczaka, kotlety schabowe, gołąbki), zup (np. pomidorowa, rosół) i deserów (chociażby makowiec, pączki).
W dobrym tonie jest dopasować menu do preferencji zaproszonych gości. Co prawda szansa na zaspokojenie w pełni kulinarnych gustów wszystkich biesiadników jest znikoma, ale laurkę gospodarzom z pewnością wystawi przeprowadzony w tym środowisku wywiad mający na celu „wyłowienie” wegetarian, alergików, bezglutenowców i innych uczuleniowców. Celem nadrzędnym jest przecież spotkanie, podczas którego każdy będzie czuł się przyjemnie i swobodnie.
O wartości jedzenia ma przede wszystkim świadczyć włożony w jego przygotowanie wysiłek. Ewentualnie, osoby, którym opatrzność wyjątkowo poskąpiła talentu kulinarnego, za to obdarzyła nieco zasobniejszym portfelem, mogą pozwolić sobie na zamówienie jedzenia z restauracji, przy czym musi być to raczej lokal z nieco „wyższej półki”. Grunt, by na stół zawitały dania, które nie są częstym widokiem wśród zabieganych tak gospodarzy jak i gości.
Poza smacznie wyglądającym jedzeniem na przyjemną atmosferę rodzinnego spotkania wpływa też pięknie nakryty stół. Jeśli zostanie on przygotowany gustownie i z klasą, wystawi gospodarzom jak najlepsze świadectwo oraz sprawi, że zaproszeni goście odczują wyjątkowość tego spotkania. Dlatego, aby podkreślić rangę organizowanej biesiady, należy zapomnieć o plastikowych talerzykach, kubeczkach i sztućcach nasuwających raczej skojarzenia ze stołowaniem się w McDonaldach czy innych pospolitych fast-foodach.
Skoro nie jednorazowe naczynia, to w grę wchodzi tylko zastawa wielokrotnego użytku, przy czym nie mogą to być wyszczerbione talerze i wysłużone szklanki, czyli zestawy, z których korzystamy na co dzień. Udostępnione biesiadnikom naczynia i sztućce powinny też pochodzić z jednej kolekcji, ponieważ podczas wspólnej uczty przy stole różnorodność (z pominięciem jedzenia, oczywiście) przestaje być cennym atutem, a staje się uwierającym mankamentem.
Co w takim razie powinno ozdobić stół, aby uświetnić tę okoliczność? Najlepszym rozwiązaniem wydaje się być zaserwowanie wszystkich dań na porcelanie – ceramice, po którą ludzkość sięgała od wieków, aby nadać elegancji każdemu pomieszczeniu i jeszcze bardziej uatrakcyjnić wygląd podawanego do stołu jedzenia, tworząc przy tym niepowtarzalną atmosferę.
logo
Porcelana to idealny wybór na podkreślenie smaku wyjątkowych chwil w rodzinnym gronie porcelana MariaPaula
Ponadczasowość
Kunsztownie wykonana i ręcznie zdobiona porcelana to swego rodzaju dzieło sztuki. Ponadczasowe piękno porcelanowych wyrobów, przywołujące na myśl wszystkim, niezależnie od pokolenia, takie pojęcia jak „luksus” czy „prestiż”, czyni z niej idealny zestaw na nakrycie stołu podczas uroczystych spotkań w rodzinnym gronie.
Na szczęście nadeszły czasy, że porcelanowe dzieła sztuki nie znajdują się już tylko w zasięgu niezwykle wąskiej grupy osób mieniających się elitą społeczeństwa. Dziś na dzbanki, miski, salaterki czy filiżanki wykonane z tego szlachetnego materiału mogą pozwolić sobie tzw. zwykli śmiertelnicy, choć oczywiście istnieją różne klasy porcelany, przeznaczone na odpowiednią kieszeń.
Jest jeszcze jeden argument, który powinien przekonać wyprawiających uroczysty obiad domowników do wyboru porcelanowego serwisu. Dzięki współczesnym metodom produkcji, które łączą w sobie tradycję z nowoczesnymi technologiami, wytwarzana ceramika podąża z duchem czasu, za zmieniającymi się trendami i gustami odbiorców. Bez problemu można więc stać się posiadaczem kolekcji świadczącej o przywiązaniu właściciela do tradycji, a równocześnie eksponującej fakt, że nieobca jest mu funkcjonalność i nowoczesność.
logo
Elegancja i prestiż - takie wrażenie stwarza porcelanowa zastawa stołowa porcelana MariaPaula
Stół jak most
Pyszne jedzenie, elegancko nakryty stół, szykowna zastawa stołowa, odpowiedni nastrój. To wszystko buduje atmosferę, jaka powinna wyróżniać spotkanie zorganizowane według tradycyjnych wzorców. Ale nie one są najważniejsze w tym wszystkim. Stanowią bowiem środki wiodące do ważniejszego celu – lepszej i opartej na bliższych więziach komunikacji między ludźmi. I z tego tylko powodu warto odświeżyć chociaż w okrojonym stopniu tradycję spotkań przy stole.