
Powiedzenie "miłość nie wybiera", wbrew pozorom, ma dwa znaczenia. Pierwsze wydaje się oczywiste: strzała amora trafia w nas niespodziewanie. Nie znasz dnia ani godziny, kiedy się zakochasz. Jest takie "bach!" i już, nie masz nic do powiedzenia. Przynajmniej tak mówią, ale czy rzeczywiście we współczesnym świecie tak to właśnie wygląda?













