To o czym mówią nam kolorowe pisma i mądre książki, to jedno. A to czego rzeczywiście potrzebujemy gdy nasze maleństwo przychodzi na świat, to zupełnie inna bajka. I choć w większości przypadków nasz konsumpcyjna natura pcha nas w stronę kolorowych wystaw i podpowiada, że większość gadżetów będzie nam niezbędna, prawda jest taka, że to, co potrzebne na samym początku da się policzyć (prawie) na palcach jednej ręki.
1. Pieluszki tetrowe
Mają wiele zastosowań. Przydają się podczas karmienia, kiedy maluszkowi może się ulać odrobina mleka. Jest mu przyjemniej oprzeć o nie policzek, kiedy podniesiesz go do pionu. W palne dni mogą spokojnie zastąpić kocyk. Czasem lekarze zalecają szerokie pieluchowanie niemowląt – w tej sytuacji również sprawdzi się rożek z pieluchy tetrowej. Obecnie dostępne na rynku pieluszki mają kolorowe nadruki, które dodatkowo mogą zainteresować dziecko.
2. Generator szumów
Niektóre maluchy bardzo tego potrzebują, by poczuć się bezpiecznie. Szum wydawany przez takie urządzenie imituje dźwięk, który niemowlę słyszało przez 9 miesięcy, zanim przyszło na świat. Należy jednak pamiętać, że w opowieściach innych rodziców jest sporo cennych uwag i być może wasz maluch też będzie wolał zasypiać przy odkurzaczu lub suszarce. Dlatego może warto wstrzymać się i poczekać na malucha. Decyzja o zakupie takiego urządzenia śmiało może zapaść gdy brzdąc będzie już na świecie.
3. Podkłady higieniczne
Choć wielu rodziców zachwyca się pięknymi, bawełnianymi, kolorowymi podkładami wyściełającymi przewijak, prawda jest taka, ze najbardziej praktyczne są bawełniane podkłady pokryte od spodu folią. Maluszek leży na przyjemnym podłożu, a rodzic ma pewność, że w razie ewentualnej wpadki nic nie przecieknie. Zwłaszcza jeśli skusiliśmy się przewinąć brzdąca na naszym łóżku.
4. Pieluszki jednorazowe
Są rodzice, którzy decydują się na pieluchy tetrowe lub te ekologiczne, wielorazowe. Większość jednak stawia na wygodę i kupuje pieluchy jednorazowe. Niezależnie od tego na jaką markę się zdecydujecie warto pamiętać o tym, by rozglądać się za promocjami. Czasem wystarczy karta stałego klienta w markecie, a czasem nie zaszkodzi zerknąć co oferuje nam Internet.
5. Nawilżone chusteczki
Nawet jeżeli nie miałyby służyć tylko do wycierania pupy malca podczas przewijana, nie może zabraknąć ich w żadnym domu. Kiedy dziecku się uleje na podłogę albo gdy zabawka spadnie na ziemię wystarczy opłukać bieżącą wodą lub przetrzeć chusteczką. Mają one w swoim składzie dużo wody, stąd ich praktyczne zastosowanie. Zresztą przekonacie się sami, że im starsze dziecko tym bardziej będą przydatne!
6. Bezpieczne miejsce do spania
Może to być łóżeczko ze szczebelkami, łóżeczko turystyczne, kosz wiklinowy lub kołyska. Najważniejsze, abyście wy czuli się pewnie, gdy maluch śpi i by miejsce to było adekwatne do jego wieku i etapu rozwoju. Pamiętajcie, że w pewnym momencie brzdąc będzie chciał się wydostać z kojca!
7. Miejsce do zabawy
Typowym przykładem takiego miejsca jest kolorowa, szeleszcząca i grająca mata edukacyjna. To miejsce atrakcyjne dla malca, odmienne niż łóżeczko, które to przede wszystkim ma mu się kojarzyć ze spaniem. Niektóre mamy, zwłaszcza te, które spodziewają się drugiego dziecka, decydują się na leżaczki-bujaczki. Mają pewność, że starszak nie trąci przypadkiem leżącego na macie niemowlaka.
8. Fotelik samochodowy
Na pewno będzie wam potrzebny, by przywieźć malca ze szpitala do domu. Jeśli jesteście zmotoryzowani to skorzystacie z niego jeszcze nie raz. Niemowlę będzie w tym pierwszym foteliku mogło podróżować około roku. Jeśli nie posiadacie auta warto rozważyć pożyczenie fotelika, a nie inwestowanie w niego.
9. Śliniaki
Nie każde niemowlę ślini się tak samo mocno, jednak w momencie, kiedy na tapecie pojawia się pierwsze swędzenie dziąseł związane z zębami, nie ma takiej siły która powstrzyma dziecko od pakowania rączek do buzi. Zdecydowanie łatwiej wówczas zmienić maluchowi mokry śliniak, niż przebierać go kompleksowo.
10. Butelki
Nawet jeśli planujesz karmić piersią, wiedz, że możesz czasem zechcieć wyjść z domu i wówczas wygodnie będzie zostawić mleko tatusiowi, zamiast biec z powrotem na porę karmienia.
11. Smoczek
Noworodki mają wykształcony silny odruch ssania. Niektóre zaspokajają się, podczas ssania matczynej piersi. Inne jednak potrzebuję więcej. Dlatego warto mieć w zanadrzu smoczek. W końcu nie możesz, droga mamo, trzymać malucha przy piersi cały dzień!
12. Chusta
Albo nosidło. Pewnie podniesie się wiele głosów, ze to zbędne, ze fanaberia, ze niepotrzebne. Ale kiedy tylko raz spróbujesz przytulic do siebie malucha w ten sposób, pokochasz wyjścia z domu na szybko bez wózka i tulenie niemowlaka do piersi w tej formie.
13. Bodziaki
Najlepiej rozpinane „na zakładkę”. To znacznie ułatwia obsługę niemowlęcia. Przyda się też kilka pajacyków i czapeczek, ale nie ma co przesadzać z ilością. Malec tak szybko rośnie, że nie zdążysz się nacieszyć tymi małymi ciuszkami.
14. Wózek
To jeden z większych i poważniejszych zakupów, dlatego nie spiesz się z podjęciem decyzji. Pojedź do sklepu, obejrzyj kilka modeli. Zastanów się jakie masz potrzeby i wymagania, a co zdecydowanie może ci przeszkadzać. Jeśli jesteś aktywną mamą, to z pewnością powinnaś zdecydować się na inny model, niż mama „typowo miejska”. Zapytaj starsze, bardziej doświadczone koleżanki. Z pewnością chętnie podpowiedzą ci na co zwrócić uwagę.
15. Aspirator do noska
A dla mam tradycjonalistek – gruszka. Na pewno będzie potrzebna, zwłaszcza na początku. Maluszek nie wydmucha noska, a to najlepsza opcja, by ulżyć mu w oddychaniu.