Letni hit prosto z Nowego Jorku - lody czarne jak smoła. Zgadnijcie jaki mają smak!

Lody, lody dla ochłody... Oj lubimy się nimi zajadać w upalne dni, a dzieciaki je kochają. W wielu lodziarniach dostaniemy je we wszystkich kolorach tęczy do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Ci mniej zdecydowani mają poważne problemy z wyborem konkretnych kulek, za to inni preferują smakowe klasyki: śmietankowe, czekoladowe, truskawkowe. Gdybyśmy jednak w tym gąszczu możliwości dostrzegli lody zupełnie czarne, z ciekawości chyba każdy by się skusił.

Czarne lody pojawiły się w nowojorskiej lodziarni "Morgenstern's Finest Ice Cream" i wzbudziły powszechne zaiteresowanie. Cel był prosty. W dobie tęczowego jedzenia, stworzyć alternatywę i to naturalną. Kolorowe dania choć pięknie wyglądają na fotografiach, to zawierają duże ilości barwników. A czarne lody nie. Do tego mają właściwości oczyszczające i detoksykujące, a to za sprawą w w pełni organicznych składników. A jak smakują? Kokosem!

Ich kolor wydobywa się za sprawą zwęglonej łupiny orzecha kokosowego, a więc z popiołu. W tej lodziarni dodaje się do nich wiórków kokosowych oraz kokosowego mleczka. Smak z pewnością jest wyjątkowo intensywny, zresztą trafił już w gusta wielu klientów.

Jednak czarny deser nie jest tak do końca zupełnie nowy. W Japonii bardzo popularne są lody robione ze zmielonych ziaren pieczonego, czarnego sezamu, a także lody rybne, o smaku kurczaka, z bekonem, czy curry z marchewką! Większości z tych smaków chyba nie miałabym ochoty skosztować. Za to te czarne dostaniemy także w Paryżu i nie tylko...