Droga Mamo, wykorzystaj czas, gdy Twój maluszek śpi. Zrób sobie ulubioną latte, otul się kocem, usiądź wygodnie i przeczytaj ten tekst. Napisałam go specjalnie dla Ciebie.
Bardzo często, gdy rozmawiam z mamami, które zgłaszają się do mnie po poradę, widzę w ich oczach błysk. Nie, niestety nie chodzi o blask radości. To oczy szklące się od łez. Zaglądam w nie głęboko i widzę to wszystko co je gnębi: wątpliwości, wyrzuty sumienia, wahanie się, zmęczenie, niska samoocena...
Mamo, jesteś dla siebie tak bardzo surowa. Porównujesz się do innych i w tym rozrachunku nigdy nie wychodzisz na tą lepszą.
Nie ufasz sobie. Boisz się popełniać matczyne błędy.
Wstydzisz się przyznać do swoich słabości. Chcesz je zlikwidować, ale niestety uwierz mi - nie uda Ci się, jeśli nie powiesz sobie wprost: “To i to jest nie tak. Czas to zmienić!”
Powiem Ci to wprost. Kawa na ławę.
Tak, jesteś dobrą mamą. Tak, dasz radę. Tak, masz wady. Tak, pracujesz nad sobą. Tak, możesz być z siebie dumna!
Te mamy, do których Ty się porównujesz, porównują się do Ciebie.
Wszyscy porównujemy się do innych. Badamy swój wizerunek, sprawdzamy. Uwierz mi, rodziny, które uważasz za idealne, takimi nie są. Każdy ma swojego trupa w szafie, potyka się czasem, nakrzyczy na dziecko, przytyje 3 kilo, przypali urodzinowy tort... Spróbuj spojrzeć na ludzi ze współczuciem, a nie z osądem i zazdrością. Zaczniesz ich postrzegać jako żyjące istoty z całym inwentarzem porażek i wad.
Twój umysł bywa czasem całkiem przekonującym kłamcą
Ktoś kiedyś powiedział “Nie wierz we wszystko, co myślisz”. Daje do myślenia, prawda? Wiesz co, najlepiej będzie, jeśli zrobisz tak: za każdym razem, gdy zaczniesz mieć wątpliwości typu “Ja to się do tego nie nadaję”, “Ja tak nie potrafię”, “Zawaliłam”, “Jestem beznadziejną matką”, pogadaj o tym z kimś. Pamiętaj, myśli to jedno, a rzeczywistość to drugie. Jeśli nie potrafisz samodzielnie spojrzeć realnie na sprawę, niech inni sprowadzą Cię na ziemię. Ci najbliżsi widzą w Tobie dzielną, twardą kobietę. Ale nie wierz mi na słowo. Zapytaj ich.
Bądź przekorna
W momencie, gdy uważasz, że jesteś najmniej warta kochania to właśnie wtedy tej miłości najbardziej potrzebujesz. Przestań się bronić, gdy Twój facet twierdzi, że jesteś atrakcyjna. Zgódź się ze zdaniem przyjaciółki, że dobrze wyglądasz. Nie chcę już słyszeć od Ciebie tego “Ach bez przesady...”. Co Ty taka skromna? Kobieto, jesteś mamą. Wymiatasz!
Skup się na samym działaniu, a nie na tym, by było idealnie
Jeśli masz wątpliwości czy jesteś dobrą mamą, żoną, kobietą, przestań się nad tym zastanawiać. Po prostu nią bądź. Nie ulepszysz życia swojej rodziny, jeśli będziesz tworzyć koncepcje matki idealnej. Słuchaj uważnie instynktu rodzicielki i podążaj za nim. Nie wymyślaj nic nowego.
Uwierz w siebie
Wiem, że to stwierdzenie może być irytująco banalne, ale pomyśl sama:
Czy to, że masz siebie za beznadziejną, uczyni Cię wspaniałą?
Czy to, że wciąż obwiniasz siebie, że zdarzyło Ci się stracić panowanie nad sytuację spowoduje, że ją odzyskasz?
Czy myślenie o sobie, że jesteś niewystarczającą dobrą matką, uczyni Cię dobrą mama?
Nie, ponieważ tym, co zmienia obrót sprawy, jest działanie, a nie myślenie o niej.
Mamo, jesteś piękna dzięki swojej niedoskonałości.