![Fot. Pixabay / [url=https://pixabay.com/en/sleeping-tired-bed-feet-1159279/]Wokandapix[/url] / [url=https://pixabay.com/en/service/terms/#usage]CC0[/url]](https://m.mamadu.pl/71ddf4beb7cdf8593424b6f1954e75b4,360,0,0,0.jpg)
REKLAMA
Inaczej na pojawienie się nowego członka rodziny reagują Panie, a inaczej Panowie. Tfu – ojcowie. Niektórzy z nich nie radzą sobie z odstawieniem na drugi plan. Nie potrafią zaakceptować tego, że ich miejsce w rodzinie się zmieniło. Oczekuje się od nich więcej (albo przynajmniej innych rzeczy) a przez to, że sami czasem nie wiedzą czego to uważają, że nie są w stanie sprostać wymaganiom. Albo, ze nie dojrzeli do nowej roli. Tymczasem mamy uważają, że wiedzą najlepiej i to samo powinni wiedzieć ich partnerzy. To generuje spory i kłótnie, które niekorzystnie wpływają na to, co dzieje się w sypialni.
Być może sytuacja jest trochę przerysowana, ale na pewno jest w niej odrobina prawdy. Przynajmniej w tej części, która mówi o matkach. Jakie są matki „po dziecku”. Bardziej wrażliwe, bardziej cierpliwe, uśmiechnięte i przemęczone. A jakie są w sypialni? Według ojców stają się mamuśkami. Kobietami, które realizują się tylko w jednym obszarze, są zmęczone nowymi zadaniami, obarczane wieloma obowiązkami – często rezygnują z tego, co dla nich było wcześniej ważne.
Ale nie wszystkie po pojawieniu się dziecka stają się takie same. Większość jednak rezygnuje ze zbliżeń z partnerem na rzecz… no właśnie – czego?
MAMUŚKA 1
w nowej roli
Karmienie, tulenie, przytulanie, przewijanie i czuwanie nad maluchem. Teraz skupiona jest tylko na tym. Do zbliżeń dochodzi w sypialni rzadko bo… maluch za głośno oddycha, zaczyna się wiercić, trzeba do niego zajrzeć. A może jest głodny, może ma katarek, albo po prostu na wszelki wypadek lepiej posiedzieć przy łóżeczku.
w nowej roli
Karmienie, tulenie, przytulanie, przewijanie i czuwanie nad maluchem. Teraz skupiona jest tylko na tym. Do zbliżeń dochodzi w sypialni rzadko bo… maluch za głośno oddycha, zaczyna się wiercić, trzeba do niego zajrzeć. A może jest głodny, może ma katarek, albo po prostu na wszelki wypadek lepiej posiedzieć przy łóżeczku.
MAMUŚKA 2
wyzuta z sił
Prowadzenie domu, zajmowanie się dzieckiem, zakupy, planowanie, i tak dalej… Od kiedy mężczyzna zarabia na dom i rzadziej w nim bywa na jej głowie jest coraz więcej obowiązków. Za to coraz mniej czasu i sił. Noc więc jest od tego, by odpocząć…
wyzuta z sił
Prowadzenie domu, zajmowanie się dzieckiem, zakupy, planowanie, i tak dalej… Od kiedy mężczyzna zarabia na dom i rzadziej w nim bywa na jej głowie jest coraz więcej obowiązków. Za to coraz mniej czasu i sił. Noc więc jest od tego, by odpocząć…
MAMUŚKA 3
perfekcyjna
Trochę podobna do mamuśki 2 – przez to, że większość czasu spędza w domu jest to jej centrum wszechświata. Dlatego najważniejsze jest to, by dywanik w łazience był równo ułożony a ręczniki w kuchni wisiały w odpowiedniej kolejności. Każde odstępstwo od normy i naruszenie idealnego ładu powoduje kłótnię na tyle poważną, że nawet seks na zgodę nie wchodzi w grę.
perfekcyjna
Trochę podobna do mamuśki 2 – przez to, że większość czasu spędza w domu jest to jej centrum wszechświata. Dlatego najważniejsze jest to, by dywanik w łazience był równo ułożony a ręczniki w kuchni wisiały w odpowiedniej kolejności. Każde odstępstwo od normy i naruszenie idealnego ładu powoduje kłótnię na tyle poważną, że nawet seks na zgodę nie wchodzi w grę.
Może zainteresować cię także: Apel do wszystkich matek! "Kobieto, jeśli odłożyłaś brudne naczynia i zapomniałaś o praniu – składam ci hołd”
MAMUŚKA 4
zapominalska
To tylko delikatne określenie tego, o czym mowa. Dokładnie tego. Rozciągniętego dresu, poplamionej mlekiem z piersi koszulki i nieogolonych nóg! Czasem do tego dochodzą nieumyte włosy i podkrążone oczy. Drogie Panie! Macie mężczyzn. Jeśli nie macie potrzeby zadbać o siebie dla siebie samych, zróbcie to dla nich. Bo inaczej nawet jeśli będziecie chciały to nie ma szans na seks!
zapominalska
To tylko delikatne określenie tego, o czym mowa. Dokładnie tego. Rozciągniętego dresu, poplamionej mlekiem z piersi koszulki i nieogolonych nóg! Czasem do tego dochodzą nieumyte włosy i podkrążone oczy. Drogie Panie! Macie mężczyzn. Jeśli nie macie potrzeby zadbać o siebie dla siebie samych, zróbcie to dla nich. Bo inaczej nawet jeśli będziecie chciały to nie ma szans na seks!
MAMUŚKA 5
wymagająca
W nawiązaniu do mamuśki piętro wyżej – kobiety wymagają od mężczyzn wiele. Pomocy przy dziecku, wsparcia w domowych obowiązkach, bycia na każde zawołanie. Tego, by niemal z dnia na dzień zrzekli się swoich potrzeb, by zmienili się od razu i bez słowa sprzeciwu? A jeśli oni pragną czego innego? A w ogóle to jakim prawem wymagają nie dając w zamian nic z siebie? Tylko ”przynieś”, „zrób”, „popraw”… Przez to przestają odczuwać ochotę na seks i uważają, że tylko mężczyzna jest odpowiedzialny za jakość pożycia.
wymagająca
W nawiązaniu do mamuśki piętro wyżej – kobiety wymagają od mężczyzn wiele. Pomocy przy dziecku, wsparcia w domowych obowiązkach, bycia na każde zawołanie. Tego, by niemal z dnia na dzień zrzekli się swoich potrzeb, by zmienili się od razu i bez słowa sprzeciwu? A jeśli oni pragną czego innego? A w ogóle to jakim prawem wymagają nie dając w zamian nic z siebie? Tylko ”przynieś”, „zrób”, „popraw”… Przez to przestają odczuwać ochotę na seks i uważają, że tylko mężczyzna jest odpowiedzialny za jakość pożycia.
Oczywiście, że to trochę przerysowane
O to właśnie chodziło. Żeby zwrócić uwagę „za bardzo”. I wy, drogie mamusie, i wy tatusiowie tęsknicie za zdrowym rozsądkiem, światem, w którym wasze potrzeby były dostrzegane i akceptowane – to oczywiste. I nie chodzi tylko o seks, ale również zwyczajnie o bliskość: przytulanie, długie rozmowy, wspólne wyjścia.
„Po dziecku” to nie czas na narzekanie i wspominanie tego co było dawniej. To czas na tworzenie nowej, wspólnej historii. To czas na wprowadzanie zmian w życiu i dostrzeganie zalet nowej sytuacji. I cieszenie się nią.
O to właśnie chodziło. Żeby zwrócić uwagę „za bardzo”. I wy, drogie mamusie, i wy tatusiowie tęsknicie za zdrowym rozsądkiem, światem, w którym wasze potrzeby były dostrzegane i akceptowane – to oczywiste. I nie chodzi tylko o seks, ale również zwyczajnie o bliskość: przytulanie, długie rozmowy, wspólne wyjścia.
„Po dziecku” to nie czas na narzekanie i wspominanie tego co było dawniej. To czas na tworzenie nowej, wspólnej historii. To czas na wprowadzanie zmian w życiu i dostrzeganie zalet nowej sytuacji. I cieszenie się nią.
P.S. Spokojnie drogie Panie, wiemy, że „tatuśkowie” też mają sporo za uszami! Przyjdzie czas i na nich :)