
”Już dawno udowodniono, że chwalenie jest w procesie wychowania dużo bardziej skuteczne niż karanie. Niestety rodzice wciąż mają trudność w odwróceniu tych proporcji. Dużo łatwiej jest im skarcić dziecko niż docenić jego dobre zachowanie.
Chwalenie wzmacnia zachowanie, jest dla dziecka sygnałem, że zauważamy to co robi dobrze, co jest pozytywne. Staje się dla niego dużą motywacją do działania i powtarzania pozytywnych zachowań. Ponadto chwaląc dzieci wzmacniamy ich poczucie własnej wartości, pomagamy budować pozytywną samoocenę.”
Czy rzeczywiście to jest moment, w którym należy odłożyć je na półkę? Czy nie ma sytuacji, w których ukaranie dziecka byłoby bardziej skuteczne, niż próba dostrzeżenia w jego zachowaniu czegoś pozytywnego? Są przecież rodzice, którzy zauważają swoje dziecko dopiero gdy to zachowuje się źle. Czy i oni mają zrezygnować z kar?
Może zainteresować cię także: Chwal dziecko, byle mądrze. 11 prostych zasad formułowania prawdziwych pochwał
Kara z założenia ma być jedynie uzupełnieniem innych metod wychowawczych. Stanowi narzędzie wspomagające wyznaczanie granic. Jak sformułować karę edukacyjną?