Kiedy dostajemy Wasze listy, czasem publikujemy je bez żadnego komentarza, czasem „tniemy” na kawałki, czasem opowiadamy to co piszecie jako historie. Ten mail jednak był wyjątkowy, dlatego postanowiłyśmy zamieścić go w całości. Nas najzwyczajniej w świecie wzruszył…
REKLAMA
Drodzy,
Za kilka dni zmieni się wszystko. W życiu moim i mojej narzeczonej. Zanim jednak na oczach wszystkich bliskich Nam osób będziemy ślubować sobie miłość i wierność do końca naszych dni, chciałbym podziękować Wam za to, że będę mógł zostać mężem wspaniałej kobiety.
Kobiety pięknej, uśmiechniętej, pogodnie patrzącej w przyszłość. Kobiety, z którą mam plany na przyszłość, z którą chcę zbudować dom i wychować dzieci. Kobiety, która ma własne zdanie, jest stanowcza, asertywna i spokojna. Ale wieczorami, gdy jesteśmy we dwoje, potrafi uronić łzę wzruszenia oglądając stare fotografie. Kobiety, którą pokochałem całym sercem i bez której nie wyobrażam sobie życia.
Ale to jaką osobą się stała jest przede wszystkim Waszą zasługą. I za to właśnie chciałbym Wam podziękować.
Dziękuję Wam za autorytet…
… którym dla niej jesteście. Już w szkole, kiedy miała napisać wypracowanie o dorosłych, którzy ją inspirują - wybrała Was. Tworzyliście dom, który był dla niej bezpiecznym miejscem i zawsze byliście obok niej. I tak jest do tej pory. Jesteście dla niej wzorem do naśladowania, wyrocznią w wielu sprawach, autorytetem w każdej dziedzinie. I to się już nie zmieni.
… którym dla niej jesteście. Już w szkole, kiedy miała napisać wypracowanie o dorosłych, którzy ją inspirują - wybrała Was. Tworzyliście dom, który był dla niej bezpiecznym miejscem i zawsze byliście obok niej. I tak jest do tej pory. Jesteście dla niej wzorem do naśladowania, wyrocznią w wielu sprawach, autorytetem w każdej dziedzinie. I to się już nie zmieni.
Dziękuję Wam za wyrozumiałość…
… ceniliście jej zdanie, pozwalaliście jej zabierać głos, ale nigdy nie daliście jej odczuć, że jest sama. Popełniała błędy, ale wiedziała, że w każdej sytuacji może liczyć na swoich rodziców. Buntowała się, ale gdy wracała z podkulonym ogonem czekaliście z otwartymi ramionami. Teraz wie, że wyrażanie własnego zdania jest ważne. I że samo w sobie jest wartością.
… ceniliście jej zdanie, pozwalaliście jej zabierać głos, ale nigdy nie daliście jej odczuć, że jest sama. Popełniała błędy, ale wiedziała, że w każdej sytuacji może liczyć na swoich rodziców. Buntowała się, ale gdy wracała z podkulonym ogonem czekaliście z otwartymi ramionami. Teraz wie, że wyrażanie własnego zdania jest ważne. I że samo w sobie jest wartością.
Dziękuję Wam za przyjaźń…
… wtedy, gdy była jej potrzebna. Gdy zawiodła najbliższa przyjaciółka a pierwszy chłopak złamał jej nastoletnie serce. Pokazaliście jej, że w porządku jest płakać. Ale przede wszystkim dziękuję Wam za to, że nigdy nie przekroczyliście granicy pomiędzy byciem rodzicem a byciem kumplami. Poznała dzięki Wam czym jest przyjaźń. Jesteśmy partnerami, ale też najlepszymi przyjaciółmi.
… wtedy, gdy była jej potrzebna. Gdy zawiodła najbliższa przyjaciółka a pierwszy chłopak złamał jej nastoletnie serce. Pokazaliście jej, że w porządku jest płakać. Ale przede wszystkim dziękuję Wam za to, że nigdy nie przekroczyliście granicy pomiędzy byciem rodzicem a byciem kumplami. Poznała dzięki Wam czym jest przyjaźń. Jesteśmy partnerami, ale też najlepszymi przyjaciółmi.
Może zainteresować cię także: "Chcę ciche i tanie wesele. Nie stać mnie na wielką imprezę. Boję się, że rodzina się obrazi"
Dziękuję Wam za konsekwencję…
… kiedy mówiliście „nie” to dokładnie tyle znaczyło. Byliście stanowczy i konsekwentni. Ale bez przesady. Czasem odpuszczaliście, negocjowaliście, potrafiliście iść na kompromis. Ale wyznaczonych granic broniliście jak twierdzy. Uczyliście, że zasady są po to, by ich przestrzegać a nie po to, by je łamać. Mam obok siebie silną, stanowczą i dojrzałą kobietę.
… kiedy mówiliście „nie” to dokładnie tyle znaczyło. Byliście stanowczy i konsekwentni. Ale bez przesady. Czasem odpuszczaliście, negocjowaliście, potrafiliście iść na kompromis. Ale wyznaczonych granic broniliście jak twierdzy. Uczyliście, że zasady są po to, by ich przestrzegać a nie po to, by je łamać. Mam obok siebie silną, stanowczą i dojrzałą kobietę.
Dziękuję Wam za miłość…
… którą ją obdarzyliście. Na każdym kroku pokazywaliście jej, że ją kochacie i uczyliście jak ma mówić i okazywać uczucia. Wychowywała się we wspaniałym domu. Kochaliście siebie, dbaliście o siebie i wiedziała, że jesteście dla siebie najważniejsi. Teraz tworzymy taki sam dom. Dzięki Wam mam biorę za żonę kobietę czułą, kochającą i wyrozumiałą. Kobietę, która kocha rozsądnie, namiętnie i całym swoim sercem.
… którą ją obdarzyliście. Na każdym kroku pokazywaliście jej, że ją kochacie i uczyliście jak ma mówić i okazywać uczucia. Wychowywała się we wspaniałym domu. Kochaliście siebie, dbaliście o siebie i wiedziała, że jesteście dla siebie najważniejsi. Teraz tworzymy taki sam dom. Dzięki Wam mam biorę za żonę kobietę czułą, kochającą i wyrozumiałą. Kobietę, która kocha rozsądnie, namiętnie i całym swoim sercem.
Jestem szczęściarzem. Mogła wybrać każdego, a wybrała mnie. Obiecuję, że tego nie popsuję. Że nie stracicie córki, a zyskacie syna.
Dziękuję za wszystko,
Wasz przyszły zięć
Wasz przyszły zięć
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!