Reklama.
Kobieta spodziewająca się kolejnego dziecka poczuła, że zaczyna rodzić. Miał to być poród domowy, jednak akcja porodowa potoczyła się tak szybko, że ekipa medyczna nie zdążyła przyjechać na miejsce. Kobieta urodziła dziecko bez niczyjej pomocy.
Może zainteresować cię także: "Kochani rodzice, za 10 lat moi znajomi będą mnie gnębić za to, co dzisiaj robicie na Facebooku. Proszę przestańcie"
Staram się jak mogę, ale tego nie pojmuję. Dlaczego ktokolwiek chce dzielić się takimi momentami z obcymi ludźmi w sieci? Zgadzam się, że przyjście dziecka na świat to wyjątkowy moment, niepowtarzalne emocje i wspaniałe chwile dla rodziców. To intymne i prywatne. Facebook z założenia taki nie jest. I jego użytkownicy niekoniecznie chcą takie momenty oglądać! Nie ma znaczenia, czy to grupa prywatna czy nie!
Może to wszystkich zdziwi ale są też dorosłe kobiety, które nie są matkami, a Facebook który był kiedyś świetnym komunikatorem, gdzie wrzucało się zdjęcia z dobrych imprez stał się jakimś cholernym albumem wielorodzinnym. I do tego te kobiety wystawiają swoje waginy, sutki i pępowiny no masakra. Jeśli uważacie to za cud narodzin to pewnie tak jest ALE TYLKO DLA WAS!! Dla innych to żaden cud, tylko krew i flaki i ludzie mają prawo nie chcieć tego oglądać, kropka!
Jestem Dunką. W naszym kraju nagość jest czymś zupełnie naturalnym. Ale to wciąż nie znaczy, że zgadzam się na takie zdjęcia, zwłaszcza w sieci. To tak samo prywatne jak pierwszy seks, a tego jakoś nikt nie pokazuje. Można było wysłać to zdjęcie zainteresowanym osobom w prywatnej wiadomości. Albo zaprosić widzów do swojego domu.
Można zwymiotować... Co trzeba mieć w głowie żeby wrzucić takie zdjęcia na portal społecznościowy?!?!?!?!
Takie zdjęcia są po prostu obrzydliwe i jeszcze gorsze od zwykłych zdjęć nagości.
Nie no to już przesada, mam dziecko - cud narodzin to cud dla mnie i męża, wątpię aby nawet moja najbliższa rodzina chciała oglądać jak nasz synek się urodził. Zresztą nawet chyba ja bym tego nie chciałabym oglądać, a już tym bardziej nie chciałabym tego widzieć na Facebooku, dlatego popieram iż to usunął. Takie zdjęcia są zbyt szokujące tym bardziej dla tych, którzy nigdy nie mieli styczności z porodem. I tak sobie myślę, ze oprócz niechęci dzielenia się, chyba czułabym się zażenowana gdyby znajomi oglądali mnie w takiej sytuacji.
Facebook powinien również usunąć ich profile, bo nie wiadomo czym jeszcze będą chciały się pochwalić. Może kupą w sedesie?? Co za ludzie, wszystko na sprzedaż…
Nie wszyscy chcą oglądać takie zdjęcia. Jestem mamą, przeżyłam poród, ale przyznam że to nie jest apetyczne. Nie chodzi tu o nagość. Chodzi o dziecko które jest jeszcze w śluzie, o krew, łożysko, pępowinę. Czy ta kobieta w ogóle pomyślała o dziecku? O swojej córeczce?
„Te zasady pomogą Ci zrozumieć, co wolno udostępniać na Facebooku, a także jakie treści mogą być do nas zgłaszane i przez nas usuwane. Ze względu na wielką różnorodność naszej globalnej społeczności może się zdarzyć, że zobaczysz niestosowne lub problematyczne według Ciebie treści, które jednak nie naruszają Standardów społeczności.”