Na jednym z amerykańskich portali natrafiłam na artykuł „Parents whose baby died warn: Don't let babies sleep in car seats”. W pierwszej chwili pomyślałam, że to głupi żart, bo dlaczego mielibyśmy zabraniać dzieciom drzemki w samochodzie, skoro to jedna z najpopularniejszych metod usypiania dziecka stosowana przez wielu rodziców? Po chwili jednak zreflektowałam się, bo czy ktoś mógłby żartować ze śmierci dziecka?
Ta historia wydarzyła się kilka miesięcy temu w Oklahomie
Shepard miał zaledwie 11 tygodni, kiedy osoba opiekująca się nim w żłobku pozostawiła go bez nadzoru śpiącego w foteliku samochodowym. Chłopiec miał zapięte jedynie pasy na piersi, dolne pozostawały odpięte. Dziecko śpiąc zsunęło się, a pasy ucisnęły mu szyję, co spowodowało uduszenie. Opiekunka odkryła, że Shepard nie żyje dopiero po...2 godzinach. Chłopiec był ofiarą spotykanego tzw. "uduszenia pozycyjnego", zjawiska, które dotyczy noworodków i niemowląt. Dzieci duszą się we śnie przez nieodpowiednie ułożenie ciała.
Zrozpaczeni rodzice postanowili ostrzec innych, aby już nigdy nie dopuścić do podobnej sytuacji. Przekonują, jak bardzo niebezpieczne jest pozostawienie śpiącego dziecka w foteliku samochodowym.
Mając świadomość jak wielu rodziców pozostawia swoje śpiące dzieci w fotelikach samochodowych bądź nosidełkach, szukam dalej. Natrafiam na badania naukowców z centrum medycznego Milton S. Hershey w Pensylwanii, którzy przeanalizowali śmierć 47 dzieci, które w czasie gdy doszło do tragedii były w nosidełkach lub fotelikach samochodowych. Wszystkie, poza jednym przypadkiem, to skutek uduszenia lub niedotlenienia. Do dwóch trzecich z nich doszło, gdy dzieci były w fotelikach samochodowych i były niewłaściwie przypięte pasami - donosi rmf24.pl.
Co zrobić, aby podobny scenariusz nigdy nie dotyczył naszych dzieci? Wystarczy przestrzegać kilku zasad:
1.Nigdy nie zostawiaj dziecka bez opieki, nawet wtedy, gdy siedzi odpowiednio przypięte w foteliku samochodowym i teoretycznie (!) nie powinno grozić mu niebezpieczeństwo.
2. Małe dziecko nie powinno nigdy bez nadzoru dorosłych (!) spać w foteliku samochodowym, a jedynie w miejscach, gdzie może swobodnie leżeć na plecach, a jego ruchy nie są skrępowane.
3. Fotelik powinien spełniać normy bezpieczeństwa: być dopasowany do wzrostu dziecka, jego wieku i wagi, a pasy powinny być prawidłowo zapięte.
4. Fotelik musi mieć certyfikat, który dopuszcza go do użytku dla dzieci.