Twoja druga połowa jest chorobliwie zazdrosna? A może to ty boisz się, że twój partner/ partnerka doprawi ci rogi? Zdradzamy z wielu różnych powodów. Poznaj te najczęściej występujące, a unikniesz przykrej niespodzianki w związku.
Chociaż wiele osób deklaruje, że wierność w związku odgrywa bardzo ważną rolę, to tylko nieliczni nie mają problemów z jej dochowaniem. Dlaczego tak się dzieje? Liczne wzorce czerpiemy z kultury masowej. Kiedyś „Pamiętniki” Casanovy stanowiły egzotyczną ciekawostkę, obecnie kolejne podboje stają się wręcz powodem do dumy. Niektórzy nawet rywalizują między sobą o to, komu uda się „zaciągnąć do łóżka” więcej kobiet (ewentualnie mężczyzn). Zastanów się, czy masz skłonności do poligamii, a jeśli zależy ci na tym, aby żyć w związku opartym na wierności, zastosuj kilka prostych reguł.
1. Często przytulaj swojego partnera/ partnerkę
Jedna z teorii na temat zdrady mówi, że chodzimy do łóżka z różnymi osobami, ponieważ brakuje nam oksytocyny. Ten hormon jest odpowiedzialny za nawiązywanie więzi społecznych. Żeby go wytworzyć, potrzebujemy... przytulania i pieszczot.
Przy tej koncepcji obstaje neuroekonomista Paul Zak w swojej książce „The Moral Molecule”. Twierdzi on, że nasza kultura nie sprzyja bliskości fizycznej między różnymi osobnikami. Dlatego podświadomie staramy się wytworzyć „odpowiednie warunki” do produkcji oksytocyny. Aby uniknąć pokusy, zadbaj o częsty kontakt fizyczny w swoim związku.
2. Sypiaj ze swoją drugą połową kilka razy w tygodniu
Autor książki radzi, aby uprawiać regularnie seks. Według niego sypianie z partnerem czy partnerką częściej niż dwa razy w tygodniu pozwala utrzymać oksytocynę na odpowiednim poziomie, a to powoduje poczucie bliskości między partnerami.
3. Ogranicz korzystanie z urządzeń elektronicznych podczas „sam na sam”
Z kolei dr Archibald Hart, autor książki „Thrilled to Death: How the Endless Pursuit of Pleasure is Leaving Us Numb”, wskazuje na to, jak zgubny wpływ na nasze życie intymne ma technologia. Jego zdaniem nasz nieustanny pęd za nowymi wrażeniami zmysłowymi, korzystanie z portali społecznościowych czy oglądanie filmów pornograficznych to główni wrogowie udanej relacji.
Dlaczego? Ponieważ organizm przestaje wytwarzać odpowiednią ilość dopaminy. Zamiast motylków w brzuchu na widok swojej drugiej połowy odczuwamy nudę i wiecznie szukamy nowych, silnych bodźców. Chwile intymności są bardzo ważne, nie dopuść więc do tego, aby brakowało ich w waszej relacji.
4. Reguluj poziom hormonów w organizmie
Na „wielkość” naszego popędu seksualnego (a więc również skłonności do zdradzania) mają wpływ hormony. Naukowcy wskazują na testosteron w przypadku mężczyzn i estradiol (rodzaj estrogenu) u kobiet. A więc, drogie panie, odstawcie tabletki antykoncepcyjne z estrogenem, panowie – ograniczcie spożywanie tłuszczu zwierzęcego, jeśli chcecie wzmocnić w sobie pociąg do monogamii.
5. Pracuj nad sobą, jeśli masz wariant genetyczny 334
Ciekawe badania przeprowadził Hasse Walum z Karolinska Institute. Przeanalizował on „skłonności” do stabilnych w związków na grupie, która objęła ponad 500 mężczyzn. Okazało się, że ci panowie, których najbardziej interesowały skoki w bok, mieli wariant genetyczny 334.
To zaskakujące odkrycie sugerowałoby, że skłonność wierności dziedziczymy razem z genami. Jak podkreśla Justin Garcia, nie każdy posiadacz genotypu 334 musi zdradzać, jednak wielki odsetek osobników męskich będzie wolało poligamię. Niestety, jak dotąd nikt nie wynalazł skutecznej szczepionki na niewierność, dlatego nie pozostaje nam nic innego, jak ćwiczyć silną wolę.
6. Rozwijaj zdolności empatyczne
Chociaż wszystkie wyżej opisane teorie mają swoich zwolenników i przeciwników, najważniejsza jest nieustanna praca nad udaną relacją. Bardzo istotną rolę odgrywa współodczuwanie. Postaraj się jak najlepiej zrozumieć potrzeby swojego partnera/ partnerki i reaguj na nie.
Jeżeli twoja intuicja podpowiada ci, że bliska ci osoba potrzebuje chwili samotności, nie ignoruj tego. Kiedy wydaje ci się, że ukochanej czy ukochanemu najlepiej zrobi wspólny wieczór w łóżku, z gazetą i przytulaniem, zadbaj o waszą intymność i wspólny wypoczynek. Świeczki i wino nie rozwiążą problemu, jeżeli mijacie się ze sobą i nie potraficie właściwie odczytać (a tym bardziej spełnić) wzajemnych potrzeb.
7. Naucz się kontrolować własne emocje
Chociaż trudno jest nam przyznać się do tego, często zdradzamy w ramach odwetu. Bo druga połowa nie poświęca nam wystarczająco dużo czasu, podejrzewamy zdradę, czujemy się zaniedbani. Wielu przykrych sytuacji można by uniknąć, gdybyśmy nauczyli się wyrażać własne emocje. Sztuką jest okazać złość w sposób, który nie jest agresywny i wyrazić swoje obawy, nie atakując. Jeżeli opanujesz tę sztukę, łatwiej będzie ci ułożyć sobie życie ze swoim partnerem bądź partnerką.
8. Skoncentruj się na pozytywnych cechach drugiej połowy
Każdy z nas ma wady i zalety. Często wyolbrzymiamy negatywne cechy charakteru. Robią to zwłaszcza Polacy, w przypadku których narzekanie stało się wręcz elementem kultury narodowej. Spróbuj mimo wszystko wydobyć na powierzchnię to, co lubisz najbardziej w bliskiej ci osobie. Praw komplementy, które wywołują na jej twarzy rozbrajający ciebie uśmiech, przytul przed wieczornym prysznicem, żeby poczuć zapach, który tak uwielbiasz.
9. Bądźcie wobec siebie szczerzy i otwarci
Małżeństwo i związek nie są równoznaczne z tym, że przestaną podobać się wam inni ludzie. Ważne jest, aby nauczyć się rozmawiać w związku. Tylko wspólnymi siłami, w drodze konsensusu, możecie wypracować strategie, które będziecie stosować, aby oprzeć się (lub wręcz przeciwnie) pokusie.
Na początek ustalcie, czym jest dla was zdrada. Niektóre pary już samą myśl o kimś innym uznają za zdradę psychiczną, inne – wręcz przeciwnie, dopuszczają seks bez zobowiązań z osobami trzecimi. Przede wszystkim powinniście być wobec siebie szczerzy i otwarcie mówić o tym, czego pragniecie. Dopiero wtedy, kiedy poznacie się wzajemnie, będziecie mogli poszukać sposobu na to, jak sobie dogodzić.
Strach ma wielkie oczy. Często martwimy się na zapas lub zdradzamy przez czysty brak odpowiedzialności. Jeżeli zależy ci na szczęśliwiej relacji i udanym pożyciu seksualnym, warto się starać. Pamiętaj tylko o jednym: nigdy nie bagatelizuj swoich obaw.