![Fot. Pixabay / [url=https://pixabay.com/pl/kobieta-gotowe-sad-łzy-płakać-1006102/]Counselling[/url] / [url=https://pixabay.com/pl/service/terms/#usage]CC0 Public Domain[/url]](https://m.mamadu.pl/d45269240f2c0140987b60ca2122157e,1500,0,0,0.jpg)
Kiedy dziecko przychodzi na świat, zazwyczaj świętuje cała rodzina. Długo wyczekiwany potomek potrafi być źródłem nieporównywalnej z niczym radości. Tym trudniej jest uporać się z jego nieoczekiwaną stratą.
Pewien mnich buddyjski, Ajahn Chan, zapytał kiedyś, dlaczego opłakujemy tylko śmierć dziecka, skoro wszyscy rodzimy się i umieramy. Podczas jednego ze swoich wykładów stwierdził, że równie dobrze rodzice mogliby smucić się z powodu narodzin, ponieważ przyjście człowieka na świat oznacza, że kiedyś on umrze. Czy takie argumenty trafią do rodziców, którzy przeżywają traumę związaną z utratą potomka? Jak poradzić sobie z bólem, który rozdziera serce? Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Żałobę trzeba po prostu przeżyć.
Żałoba to emocje, z którymi prędzej czy później trzeba się zmierzyć. Przede wszystkim należy dać sobie prawo do ich przeżywania, pogodzić się z ich istnieniem. Żałoba to nie tylko smutek, ale także złość czy strach. Nie każdy potrafi unieść te emocje, szczególnie gdy są bardzo intensywne, dlatego bardzo ważne jest, aby poszukać wsparcia.
Przeżywającemu żałobę rodzicowi może pomóc bliskość kogoś, kto potrafi mu w tym towarzyszyć. Czyli po prostu być, nie pocieszać, nie narzucać się. Powinien być to ktoś, kto radzi sobie z własnymi emocjami i tym samym nie obciąża jeszcze bardziej matki czy ojca pogrążonego w rozpaczy. Często drugi rodzic nie jest z tego względu właściwą osobą do udzielania wsparcia.
Śmierć potomka potrafi być bardzo traumatycznym przeżyciem. Kiedy po raz ostatni zamknie oczy, cały świat wali się rodzicom na głowę. Zadają sobie mnóstwo pytań, zastanawiają się, czy zrobili wszystko, aby uratować dziecko i odtwarzają w myślach sytuacje, które ich zdaniem miały decydujący wpływ na przebieg zdarzeń.
Jeżeli nie mamy nikogo bliskiego, kto by nas wsparł w żałobie, możemy zapisać się na krótkoterminową psychoterapię. Ma ona charakter wsparciowy, pomaga przeżyć cierpienie związane z utratą dziecka. Warto pamiętać o tym, że sytuacje trudne, tragiczne, również stanowią element naszego życia. Osoba z wysoką odpornością psychiczną jest w stanie sobie z nimi poradzić.
Problem polega na tym, że wszechobecne konsumpcyjne wzorce kulturowe nie sprzyjają budowaniu tej odporności. W mediach i na filmach pokazuje się przede wszystkim szczęśliwych rodziców, natomiast rzadko porusza się kwestię żałoby i utraty dziecka.
Po utracie dziecka życie zmienia się bezpowrotnie. Prawdą jest, że żałoba wywołuje żywe emocje. Trzeba je zaakceptować, mimo że są bardzo przykre i trudne do zniesienia. Każdy przeżywa żałobę indywidualnie, w swoim własnym tempie. W niektórych przypadkach stan żałoby może utrzymywać się nawet kilka lat.
