Rodzice bardzo często zwracają się do psychologów czy pediatrów z wątpliwościami dotyczącymi „niepokojących zachowań” własnego dziecka. Dotychczas spokojny kilkulatek zaczyna nagle bezustannie ssać kciuk, wyrywać sobie włosy czy gryźć róg koca. Czy to normalne? Jak go tego oduczyć?
Rozładowywanie napięcia
Podejście do tego typu dziecięcych zachowań diametralnie zmieniło się na przestrzeni ostatnich lat. Kiedyś, faktycznie, uznawane były one za szkodliwe, dziś specjaliści zalecają większą tolerancję. Wynika to z tego, że poznaliśmy mechanizm ich powstawania. Są to dziecięce sposoby rozładowywania napięcia, które w 9 przypadkach na 10 same zanikają.
Czy jestem złym rodzicem, skoro moje dziecko musi rozładowywać napięcie? Może nie daję mu poczucia bezpieczeństwa? Odpowiedź na to pytanie brzmi: nie! Każdy człowiek przeżywa czasem stresy i szuka sposobów ich rozładowania. Nie da się przejść przez życie zupełnie bez zmartwień. Dorośli często uciekają wtedy do używek (palą lub piją), natomiast dzieci muszą znaleźć własne sposoby „wyładowania się”.
Zobaczcie w jakim wieku pojawiają się i znikają najczęstsze sposoby rozładowywania napięć emocjonalnych:
1 rok: ssanie kciuka (za dnia, przed zaśnięciem, w nocy), rozmazywanie stolca, kołysanie się przed snem, trzęsienie łóżkiem, przekręcanie głowy, dotykanie genitaliów, płacz
18 miesięcy: szczytowe nasilenie ssania kciuka (może trwać godzinami lub całą noc), kołysanie się, trzęsienie łóżkiem, rozmazywanie stolca (rzadko), wyciąganie rzeczy z szaf, darcie książek, gazet i tapet, napady wściekłości
21 miesięcy: niszczenie pościeli, ściąganie ubrania i bieganie nago
2 lata: ssanie kciuka (rzadsze, w kryzysowych momentach), rozmazywanie stolca, kołysanie się, uderzanie głową, podskakiwanie, trzęsienie łóżkiem, wiele żądań przed snem, wyciąganie wszystkiego z szaf i szuflad
2,5 roku: ssanie kciuka (rzadsze za dnia, częstsze w nocy, często z innymi przedmiotami), kołysanie się, uderzanie głową, masturbacja dziecięca, jąkanie, darcie tapet, skubanie tynku, bałagan w pokoju, niszczenie przedmiotów, nagłe napady agresji, napady wściekłości
3 lata: ssanie kciuka (rzadsze za dnia, częstsze w nocy, często z innymi przedmiotami), spacerowanie po domu nocą
3,5 roku: ssanie palca, plucie, silne jąkanie się, dłubanie w nosie, obgryzanie paznokci, drżenie rąk, potykanie się, przewracanie, płaczliwość
4 lata: ssanie palca (tylko podczas snu), dłubanie w nosie, ucieczki, plucie, kopanie, obgryzanie paznokci, robienie min, przechwalanie się, używanie brzydkich słów, lęki i koszmary nocne, potrzeba oddania moczu w chwilach podniecenia emocjonalnego, ból brzucha (czasem wymioty) w stresowych sytuacjach
5 lat: dłubanie w nosie, obgryzanie paznokci, ssanie palca przed snem albo w stanach zmęczenia, mruganie oczami, potrząsanie głową, chrząkanie i pokasływanie, głośne wciąganie powietrza nosem
5,5 roku: dłubanie w nosie, obgryzanie paznokci, pokasływanie przypominające tik, pokazywanie języka, ssanie kciuka przed snem (rzadko), jąkanie
6 lat: ogólny niepokój, niezdarność, kopanie nóg od stołu, siedzenie na brzegu krzesła i „bujanie się” na nim, napady wściekłości, przedrzeźnianie innych (robienie min), odgłosy z gardła, ciężki oddech (dyszenie), obgryzanie paznokci, pokazywanie języka, plucie, jąkanie, ssanie palca (u małej ilości dzieci, bardzo przywiązanych do tej czynności)
7 lat: zanikają stare sposoby rozładowywania napięć, pojawia się nieco mrugania oczami, nachmurzone miny, niekontrolowane wymachiwania kończynami, zawroty głowy
8 lat: mogą znów pojawiać się stare sposoby (np. ssanie kciuka), wyłamywanie palców, płacz ze zmęczenia, robienie min, bóle brzucha, potrzeba oddania moczu, kiedy dziecko ma zrobić coś czego nie lubi
9 lat: tupanie, przeczesywanie włosów dłońmi, odrywanie guzików, upuszczanie i tłuczenie rzeczy, mamrotanie i pojękiwanie, zawroty głowy
Jak widzicie, repertuar zachowań jakie może przejawić dziecko jest bogaty. Oczywiście, przytoczony przeze mnie podział jest orientacyjny. Są dzieci, które będą zdradzały poszczególne z zachowań, są też takie, które wykorzystają ich pełen pakiet.
Jak postępować w tych sytuacjach? Dużo zależy od szkodliwości danego zachowania i postawy rodziców. Część z nich nie jest obiektywnie szkodliwa i pomaga dziecku rozładować napięcie, w takim wypadku dobrze jest wykazać się zrozumieniem i tolerancją. Im mniej uwagi przywiązuje się do szkodliwych nawyków, tym szybciej przemijają. Ciągłe upominania rodziców często stają się powodem stresu i potęgują niepożądane zachowanie.
Są jednak zachowania, które ciężko jest zignorować, takie jak uderzanie głową czy obgryzanie paznokci. Sposoby zwalczania tych nawyków powinny być jednak szczególnie delikatne. Przykładowo, uderzające się w głowę dziecko, należy wziąć na ręce i uspokoić (według badań jest to szczególna grupa dzieci, która wyjątkowo dobrze reaguje na muzykę), nie warto jednak łajać czy kajać takiego dziecka oraz podkreślać i omawiać jego zachowania.
Niepokojące sposoby wyładowywania napięcia, jak widać na przytoczonej przeze mnie rozpisce, same mijają i zmieniają się w czasie. Ważne jest, żeby rodzice o tym wiedzieli i podeszli do problemu z należytą cierpliwością. Najgorsze jest bowiem wyolbrzymianie problemu i dokładanie dziecku związanego z nim stresu.
Opracowano na podstawie książki „Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat” autorstwa F. L. Ilg, L. B. Ames i S. M. Baker.