Każdy z nas przeżywa tą samą przygodę. Zrobiliście kąpiel, nakarmiliście malucha, zbliża się północ, a on ani myśli o spaniu. Jest pobudzony, rozdrażniony albo płaczliwy. Możemy oczywiście nosić go na rękach, na zmianę z tatusiem, ale w skrajnych wypadkach może nam to zająć nawet parę godzin. Do tego dochodzi potworny stres. Czy on jest chory? Coś go boli? Może jeszcze chce jeść, albo pić? Nawet kilkutygodniowe dzieci mogą, już pół godziny po posiłku, odczuwać pragnienie i głód. Zwłaszcza, gdy karminy piersią na żądanie.
Gdy i to już zapewniliśmy maluchowi i nadal nie zanosi się na sen, mamy kilka porad przetestowanych przez młodych rodziców. Może one pomogą...
1. Nie ubieraj za ciepło, wentyluj!
Najważniejsza jest odpowiednia temperatura w pomieszczeniu i ubiór. Może ci się wydawać, że w pomieszczeniu jest za zimno albo za ciepło, ale twoje dziecko może odczuwać to zupełnie inaczej. Upewnij się że temperatura oscyluje w okolicach 19 - 22 stopni. Ubierz tylko jedną warstwę, najlepiej pajacyk. Wywietrz pokój. A gdy płacze ci na rękach i nie wiesz co robić, spróbuj rozebrać swojego maluszka, a nawet go powachlować. Bardzo często okazuje się, że dziecku było za ciepło, do tego zgrzało się od płaczu i akcja szybkiej wentylacji ekspresowo przyniesie mu ulgę.
2. Rozbierzcie się razem!
Spróbuj zostawić go tylko w pieluszce i samej również rozebrać się do majtek. Połóż się wygodnie na łóżku z poduchą pod plecami, a dziecko połóż na swoim ciele, brzuszek do brzuszka. Okryjcie się milutkim kocykiem. Alternatywnie, możecie też położyć się w wannie, pełnej ciepłej wody. Jeśli twojemu dziecku dokuczał ból brzuszka, jest duże prawdopodobieństwo, że to mu pomoże, a jeśli jego marudzenie wynika z innych, nieodgadnionych przyczyn, to bliskość twojego ciała, twój zapach i bicie serca może wpłynąć na nie kojąco.
3. Suszarka, odkurzacz, miś szumiś czy youtube
Gadżety, które bywają niezawodne! To naprawdę sprawdziło się w wielu, trudnych przypadkach. Po prostu weź suszarkę do sypialni, połóż blisko łóżeczka i włącz. Bywają dzieci, które bardziej uspokaja dźwięk odkurzacza, czy nawet... pralki. Możesz położyć swoje maleństwo w gondoli obok pralki, a dlaczego nie spróbować, jeśli wszystko zawodzi?
Dość popularnym gadżetem staje się też ostatnio tzw. miś szumiś, emitujący tzw. biały szum, czyli to, co dziecko słyszało będąc w brzuchu mamy. Na wielu forach i portalach jest naprawdę spora grupa mam, które są fankami tej zabawki. W wersji ekonomicznej podobnie zadziała dźwięk suszarki lub odkurzacza. Na Youtubie znajdziesz kilka, nawet wielogodzinnych nagrań z charakterystycznym szumem.
4. Masaż brzuszka albo plecków, główki, stópki
Zwykły delikatny ruch twoich palców, bo jego brzuszku, najlepiej w kierunku wskazówek zegara, może zadziałać uspokajająco. W wielu poradnikach i na stronach internetowych, znajdziesz różne wersje masaży dla niemowląt. Dobrze jest głaskać brzuszek kilka razy dziennie, zapobiegawczo przed kolkami, np. podczas zmiany pieluszki. Na niektóre maluchy najlepiej działa masowanie plecków, czy innych części ciała. Możesz też spróbować położyć go do łóżeczka i tym samym uczyć od razu zasypiania u siebie.
Pamiętaj, że każde dziecko jest inne i już za kilka tygodni, albo miesięcy, może mieć swoje własne, śmieszne usypiacze, jak pieluszka tetrowa przy twarzy, ssanie rogu poduszki czy zaplatanie między palcami włosów mamy. To naprawdę już niedługo. A tymczasem spróbuj naszych metod, łącz je ze sobą i dowolnie mieszaj, a na pewno się uda.