Nie bądź cichą myszką! 7 powodów, dla których warto uprawiać GŁOŚNY seks
Redakcja MamaDu
30 stycznia 2016, 16:34·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 30 stycznia 2016, 16:34
Reklama.
Mawiają, że głośny seks to lepsza frajda w łóżku. Wciąż jednak niewielu się do niego przyznaje. Wstyd? Skrępowanie? Strach? Powodów może być wiele. Czy naprawdę jest się czego bać? Dziś chcemy was przekonać, że głośny seks to lepszy seks! Dlaczego? Przekonajcie się ;-)
1.Twoi sąsiedzi w końcu będą wiedzieć jak się nazywasz
Bo, RAZ: Krzyczeliście w nocy tak głośno, że nie dało się nie słyszeć, a obok „achów” i „ochów” padały wasze imiona. DWA: Po raz kolejny przyszli „prosić” abyście byli nieco ciszej. TRZY: Ponieważ grzeczne prośby nie podziałały, przyszli z policją, która protokół spisać musiała.
2.Łatwiej ci się oddycha
Mówienie, jęczenie, a nawet krzyki podczas seksu ułatwiają oddychanie, które jest bardzo ważne zarówno dla pobudzenia, jak i relaksu. Co więcej, dotlenia i pobudza krążenie, a to wszystko wzmacnia nasze doznania.
3.Twój współlokator już nie wpadnie bez ostrzeżenia
Kiedy kochaliście się „po cichu” zdarzało się, że twoja współlokatorka wpadała do pokoju bez pukania? Na pewno. Kochając się głośno, wstydliwe spotkanie wam nie grozi.
4.Pobudza erotyczną wyobraźnię
Zarówno twoją, jak i twojego partnera. Do głowy wówczas mogą wam przyjść najbardziej perwersyjne pomysły, których nie wykorzystanie będzie grzechem.
5.Poczujesz się jak gwiazda filmów porno
O tak, gwiazdy filmów porno do perfekcji opanowały krzyczenie i jęczenie. I nie ma co ukrywać – głośny seks kojarzy się większości z kinematografią dla dorosłych.
6.To prosty, darmowy i murowany sposób, aby kogoś podniecić
Wystarczy zmiana tonu głosu, trochę bezwstydnych słów, a w twoje życie seksualne wkradnie się powiew świeżości. Naprawdę warto!
7.Głośny seks to lepszy seks!
Po prostu!Westchnienia i jęki nie tylko podniecają, ale przede wszystkim gwarantują lepsze doznania seksualne.
I pamiętajcie, głośny seks to nie tylko krzyki, ale również komplementy i świntuszenie ;-)
Źródło: Women'sHealth