Co cię najbardziej irytuje w twoim partnerze? Czasem są to drobiazgi, jak nie zamykanie klapy od toalety, a czasem bardzo poważne sprawy. Kwestia ta jest na tyle znacząca, że została dokładnie przebadana. I w ten sposób powstała lista codziennych zachowań, zjawisk i czynności, które mają najbardziej destrukcyjny wpływ na każdy związek.
W badaniu przeprowadzonym przez niemiecką firmę ElitePartner wzięło udział 11 tysięcy kobiet i mężczyzn. Odpowiadali oni na pytanie o to, jakie zachowania partnera najbardziej działają im na nerwy. W efekcie powstała lista tego, czego warto unikać, by nie doprowadzić partnera do szału. I oczywiście żyć długo i szczęśliwie.
1. Brak fizycznej bliskości. I nie chodzi tutaj tylko o seks, ale także o czułe pocałunki i częste przytulanie się. Kiedy brakuje tych elementów, w związku brakuje także prawdziwego porozumienia między partnerami. Aż 67 procent badanych wskazało brak fizycznej bliskości jako kwestię, która jest dla nich irytująca.
2. Kontrola na każdym kroku. „Dokąd idziesz?”, „Gdzie byłeś?“, „Co robiłaś?“, „Z kim wychodzisz?”… Znacznie lepiej od nieustannego zadawania dociekliwych pytań na związek działa odrobina zaufania wobec partnera. Na brak odrobiny wolności i własnej przestrzeni narzekało aż 65 procent respondentów.
3. Przeglądanie prywatnych wiadomości drugiej osoby. I nie ma znaczenia, czy chodzi o prywatną korespondencję z przyjaciółką, czy zamówienie ze sklepu internetowego. Prywatne maile i wiadomości powinny pozostać prywatne i kropka. Takiego zdania było 57 procent badanych.
4. Przedkładanie czasu spędzanego z innymi ludźmi nad czas spędzony z partnerem lub partnerką. Jeśli dla niego najważniejsze są wyjścia na miasto z kumplami, a dla niej liczą się przede wszystkim wieczory w gronie koleżanek, jest duża szansa, że drugą osobę doprowadza to do szału. Tak przynajmniej uznało 54 procent osób biorących udział w badaniu.
5. Spóźnianie się bez uprzedzenia. Kwadrans akademicki spóźnienia może wielkiej krzywdy nikomu nie zrobi, ale doprowadzenie do sytuacji, kiedy partner lub partnerka czeka godzinę i to bez żadnej informacji wyjaśniającej to naprawdę duży problem. Zwłaszcza, że aż 42 procent respondentów wskazało taką sytuację jako wyjątkowo irytującą.
6. Nie dbanie o siebie. Buty do biegania noszone nie tylko do biegania, brak makijażu i nieświeże włosy? To naprawdę nie sprzyja udanemu związkowi. Przynajmniej tak uznało 34 procent badanych.
7. Pozostawianie otwartych drzwi do toalety. Dla 31 procent badanych ta drobna kwestia jest nie do zaakceptowania. Bo czyż otwarte drzwi do łazienki podczas załatwiania potrzeb fizjologicznych nie świadczy o tym, że przestaje nam na partnerze zależeć? Zamykajmy je zatem!
8. Obojętne spojrzenie. Drobiazg? Może i tak, ale przecież spojrzenie pełne miłości i ciepła potrafi zdziałać cuda. Za to obojętne, pozbawione uczuć spojrzenie jest tym, co irytuje 29 procent badanych.
9. Nuda podczas wspólnie spędzanych wieczorów. Pamiętacie te pasjonujące, niekończące się wieczorne rozmowy z początku waszego związku? Czy może pozostało wam już tylko wspólne nudzenie się przed telewizorem? Niestety, na nudę podczas wspólnie spędzanych narzekało aż 26 procent respondentów.
10. Obojętny sposób komunikowania się. Miłym można być na wiele sposobów. A co jeśli odnosimy się do życiowego partnera z tym samym rodzajem uprzejmości, z którym rozmawiamy z kasjerką w supermarkecie lub pracownikiem infolinii? To wtedy mamy problem. A przynajmniej do takiego problemu przyznało się 19 procent badanych. Bo w związku potrzeba uczuć!
Wnioski? Nawet po latach wspólnego życia warto pielęgnować łączącą nas relację, dbać o partnera. I o siebie samego, by zachować radość życia i nie przestać być atrakcyjnym dla naszej drugiej połowy!