- Wyobraźcie sobie, że pierwszy raz w życiu widzicie ten owoc. Obejrzyjcie go dokładnie, starając się go zanalizować świeżym okiem.
- Zbadajcie jego kolor, teksturę, wagę, temperaturę. Powąchajcie go, poobracajcie w dłoniach, poliżcie skórkę, podrzućcie. Zaprzyjaźnijcie się dobrze z tą
pomarańczową piłką.
- Przebijcie skórkę paznokciem i zanim zaczniecie obieranie, sprawdźcie co się zmieniło. Wypłynął sok? Może zmienił się zapach? Niech nie umknie wam żaden szczegół!
- Wymyślcie jakąś ciekawą metodę obierania mandarynki, wciąż uważnie obserwując to co się zmienia. Może postaracie się zrobić ze skórki jak najdłuższą wstążkę?
- Uważnie podzielcie mandarynkę na cząstki, policzcie je, ułóżcie je w jakiś fantazyjny sposób na talerzu. Obejrzyjcie dokładnie wnętrze owocu.
- Postarajcie się jeść jak najmniej łapczywie. Zamknijcie oczy, żeby skupić się na smaku. Zwróćcie uwagę na strukturę owocu, no i oczywiście na jego smak. Spróbujcie to sobie potem opowiedzieć, tak jak opowiedzielibyście to komuś, kto nigdy nie jadł mandarynki. Sprawdźcie czy inaczej smakuje jedzona wolno, a inaczej szybko. Czym się różnią te doznania?
- A teraz postarajcie się zwrócić uwagę na siebie. Co czujecie jedząc mandarynkę? Smakuje wam? Sprawia, że jesteście bardziej szczęśliwi, a może bardziej głodni?
- Porozmawiajcie o wszystkich ludziach, którzy włożyli wkład w to, żebyście mogli zjeść tę mandarynkę. Postarajcie się wymienić wszystkich- ktoś kto zrobił zakupy, pani w sklepie, ktoś kto przetransportował owoce do Polski, osoba która zasadziła drzewo… Jest ich o wiele więcej! Zastanówcie się nad tym razem.