Fot. Fot. Screen z Facebooka / [url=https://www.facebook.com/photo.php?fbid=958041674965&set=ecnf.32401025&type=3&theater]Molly Sano i Bennett[/url]
Fot. Fot. Screen z Facebooka / [url=https://www.facebook.com/photo.php?fbid=958041674965&set=ecnf.32401025&type=3&theater]Molly Sano i Bennett[/url]

Molly Sano zakochała się w swoim przyszłym dziecku od pierwszego wejrzenia. „Po prostu wiedzieliśmy, że to jest syn, na którego od dawna czekaliśmy – nie musieliśmy nawet przeglądać jego kartoteki. To naśliczniejszy chłopczyk, jakiego w życiu widziałam.” – wyznała.

REKLAMA
Bennett urodził się głuchy. Cierpi na żadką chorobę genetyczną zwaną Zespołem Ushera. Jego nowi rodzice wiedzą, że do 20 roku życia straci wzrok. Nie przeszkadza to jednak Sano, która mieszka w Seattle ze swoim niesłyszącym mężem, 3-letnim Bennettem oraz córeczką, rówieśniczką chłopca.
Sano poświęca swojemu dziecku dużo uwagi i zrobiłaby wszystko, aby przychylić mu świata. Dlatego wpadła na szalony pomysł, żeby odnaleźć jego biologicznych rodziców. Wiązało się z wyprawą do Szanghaju, ponieważ Bennett urodził się w Chinach. To tutaj kilka lat temu ubodzy rodzice porzucili Long Miao, obecnego synka Sano.
Przy chłopczyku została znaleziona notatka, która mówiła: „Na prawdę nie wiemy, co jeszcze moglibyśmy zrobić. Jesteśmy zbyt biedni, żeby go wychować.”
Dzielna mama malucha postanowiła odwiedzić sierociniec, do którego jej dziecko trafiło przed adopcją.
Molly Sano

Mamy nadzieję, że będzie mógł zobaczyć swoich biologicznych rodziców na własne oczy, zanim straci wzrok. Chcielibyśmy stworzyć dla niego prawdziwe wspomnienia, które będą przy nim, kiedy przestanie widzieć. Pragniemy także, aby biologiczni rodzice naszego dziecka wiedzieli, że Bennett jest bezpieczny i szczęśliwy i że go kochamy. Odkąd Bennett jest z nami, rozmawiamy z nim o Chinach. Zależy nam na tym, żeby miał dobre mniemanie o swoim kraju i mógł poznać ludzi, dzięki którym przyszeł na świat.

Czy waszym zdaniem podróż Sano jest aktem heroizmu? A może uważacie, że nie powinno się poruszać tematu biologicznych rodziców z adoptowanymi dziećmi? My życzymy rodzinie Bennetta powodzenia i trzymamy kciuki za jego pełną poświęcenia mamę.
Źródło: parenting.com